Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Petar Petrovic 15.04.2014

"Europejski manifest" PO: umacnianie UE, Partnerstwo Wschodnie, euro

- Budowa unii energetycznej, wzmacnianie Partnerstwa Wschodniego z naciskiem m.in. na Ukrainę, a "docelowo" - przyjęcie przez Polskę wspólnej waluty - m.in. takie cele stawia sobie PO na arenie europejskiej - wynika z "europejskiego manifestu" tej partii.
Donald Tusk przekonuje, że wybory do Parlamentu Europejskiego maja kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa PolskiDonald Tusk przekonuje, że wybory do Parlamentu Europejskiego maja kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa Polski PAP/Adam Warżawa

W dokumencie zatytułowanym "Silna Polska w bezpiecznej Europie. Europejski manifest Platformy Obywatelskiej" PO deklaruje, że jako partia od zawsze jest "jednoznacznie proeuropejska".
Odniesienia do Ukrainy
W europejskim programie PO znajduje się wiele odniesień do Ukrainy. "Konflikt rosyjsko-ukraińskich pokazał, że swoje bezpieczeństwo musimy budować każdego dnia - w oparciu o NATO, o UE, ale przede wszystkim o roztropną i długofalową politykę rządową, jak choćby przez stworzenie zintegrowanej i skutecznej Unii energetycznej" - czytamy.

Protesty na Ukrainie: serwis specjalny >>>

Kalendarium zdarzeń na Ukrainie >>>

Euro
PO deklaruje, że chce, aby Polska "docelowo przyjęła" wspólną europejską walutę. "Jednak przez kilka najbliższych lat nie będzie to możliwe, z przyczyn zarówno politycznych (brak większości parlamentarnej aby zmienić konstytucję) jak i ekonomicznych" - podkreśla Platforma.
Wzmacnianie UE
W części dotyczącej "podstawowych założeń działań PO w sferze europejskiej" czytamy m.in., że miejsce Polski jest we wspólnocie transatlantyckiej wobec której "nie ma bardziej bezpiecznej alternatywy". PO przekonuje, że priorytetem Polski powinno być wzmacniania UE, a nie jej destabilizacja i wreszcie, że UE - jako "strefa bezpieczeństwa i stabilności" powinna się rozszerzać na Wschód.
Unia Energetyczna
Do filarów europejskiego programu PO zalicza m.in. budowę unii energetycznej opartej m.in. o wspólne negocjowanie kontraktów z zewnętrznymi dostawcami. Partia opowiada się za umacnianiem więzi z sąsiadującymi z UE krajami Partnerstwa Wschodniego. "Najważniejsze będzie dla nas wspieranie procesów demokratycznych oraz reform na Ukrainie, w Mołdawii i Gruzji" - czytamy w "europejskim manifeście".
NATO
Do priorytetów PO zalicza też wzmacnianie europejskiej polityki bezpieczeństwa i obrony jako europejskiego filaru NATO. Platforma opowiada się ponadto za "utrzymaniem wywalczonego w ostatnich latach pełnoprawnego wpływu państw członkowskich nienależących do strefy euro na kierunki reformy unii gospodarczej i walutowej", dalszą restrukturyzacją sektora bankowego oraz za podnoszeniem konkurencyjności gospodarczej Europy.
Apel Tuska
Premier Donald Tusk apelował podczas sobotniej konwencji PO, by w eurowyborach głosować na tych, którzy rozumieją, że polską racją stanu jest Europa zintegrowana, zdolna do działania jako całość. My nie poprowadzimy Polaków na Dzikie Pola, będziemy strzec racjonalizmu - zadeklarował szef rządu.
- Podsumowuję ten program w sekwencji określeń: +człowiek-bezpieczeństwo-rozwój+. To obywatel Europy, również Polak, musi być głównym beneficjentem integracji europejskiej - powiedział Adam Szejnfeld (PO), szef sejmowej komisji nadzwyczajnej ds. ograniczania biurokracji, "dwójka" na wielkopolskiej liście PO do PE.
Na "jedynkach" list wyborczych PO umieściła: europosłankę i b. unijną komisarz ds. polityki regionalnej Danutę Huebner (Warszawa), posłankę Julię Piterę (Mazowsze), europosła b. wiceszefa PE Jacka Saryusz-Wolskiego (Łódzkie), ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego (Dolny Śląsk i Opolszczyzna); pełnomocniczkę rządu ds. równego tratowania Agnieszkę Kozłowską-Rajewicz (Wielkopolska), b.premiera i szefa PE Jerzego Buzka (Śląsk), b.wicepremiera i ministra finansów Jacka Rostowskiego (Kujawsko-pomorskie), obecnego komisarza UE ds. budżetu Janusza Lewandowskiego (Pomorze).
Liderem listy na Warmii, Mazurach i Podlasiu jest b. minister nauki i szkolnictwa wyższego Barbara Kudrycka, na Pomorzu Zachodnim i w Lubuskiem - szef sejmowej komisji finansów Dariusz Rosati, w Małopolsce i Świętokrzyskiem - europosłanka Róża Thun, na Podkarpaciu - europosłanka Elżbieta Łukacijewska). Na czele listy lubelskiej znalazł się były spin doktor PiS Michał Kamiński.
pp/PAP