Tragedia w Himalajach. 12 osób zginęło pod lawiną na Mount Evereście

Liczba ofiar śmiertelnych prawdopodobnie wzrośnie. Organizacja zajmująca się akcjami ratowniczymi w Himalajach została bowiem poinformowana, że powinna przygotować się w bazie na przyjęcie kolejnych ciał.

Cała 15-osobowa ekipa Szerpów wyszła w góry, aby sprawdzić poręczówki dla wspinaczy w drodze na najwyższy szczyt świata (8850 m).

CNN Newsource/x-news

Lawina zeszła około godziny 6:30 rano czasu lokalnego poniżej drugiego obozu na najpopularniejszym szlaku wiodącym na szczyt Mt. Everestu. W bazie obecnie znajduje się kilkaset osób przygotowujących się do zdobycia najwyższej góry świata przez końcem wiosennego sezonu.

Od czasu zdobycia Mount Everestu w 1953 r. przez Edmunda Hillary'ego z Szerpą Tenzingiem Norgayem na wierzchołek dotarły ponad trzy tysiące osób. Podczas próby wejścia zginęło ponad 220.

Piątkowy wypadek to największa tego typu tragedia w dziejach nowoczesnego alpinizmu. Poprzedni, podobny incydent miał miejsce 18 lat temu. Wówczas podczas śnieżycy zginęło osiem osób. Na miejscu tragedii prowadzone są poszukiwania kolejnych ofiar.

PAP/IAR/aj, bk