Jego wypowiedź cytuje agencja ITARR-TASS. Sekretarz prasowy Kremla wyraził nadzieję, że wojskowa i polityczna przyszłość Ukrainy nie przewiduje członkostwa w NATO. Rozszerzenie Paktu w kierunku rosyjskich granic jego podejście do granic Rosji, przekształciłoby całą architekturę bezpieczeństwa europejskiego - powiedział Pieskow.
Rozszerzenie Sojuszu będzie stanowiło poważne zagrożenie dla Rosji, bo "NATO nie może przestać być organizacją wojskową - dodał rzecznik i wyjaśnił, że "Rosja będzie musiała podjąć środki w celu zapewnienia bezpieczeństwa".
Pieskow zapewnił, że Rosja to kraj szukający dialogu ze wszystkimi państwami świata. To także kraj, który jest zainteresowany wzajemnie korzystną współpracą - powiedział.
Prezydent Rosji wielokrotnie wypowiadał się krytycznie o Pakcie Północnoatlantyckim. W sobotnim wywiadzie dla rosyjskiej telewizji państwowej Rossija Władimir Putin powiedział, że stosunki pomiędzy Rosją i NATO są obecnie najgorsze od czasu zimnej wojny. Dodał, że aneksja Krymu była następstwem ruchów wojsk NATO w Europie Wschodniej.
Putin przyznał, że wiąże duże nadzieje na normalizację stosunków z Sojuszem, bo od 1 października nowym szefem Paktu będzie norweski polityk - Jens Stoltenberg. - Mamy bardzo dobre relacje, w tym osobiste. To jest bardzo poważny i odpowiedzialny człowiek - chwalił przyszłego szefa NATO Władimir Putin. - Ale zobaczymy, jak rozwinie on stosunki w ramach swych nowych możliwości - dodał.
1 kwietnia, w ramach reperkusji po aneksji Krymu, NATO zawiesiło współpracę cywilno-wojskową z Rosją.
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
polskieradio.pl/ITAR-TASS/iz
![''](http://www.polskieradio.pl/302a92b5-bcdf-4e88-b049-852256d73698.file)