Do rozmowy doszło z inicjatywy strony amerykańskiej.
Minister spraw zagranicznych Rosji powiedział sekretarzowi stanu USA, że ukraińskie władze muszą wstrzymać operację wojskową na południowym wschodzie kraju, a Stany Zjednoczone powinny wpłynąć na Kijów, by uwolnieni zostali liderzy organizowanych w tym regionie protestów.
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
Kerry miał zapewnić Ławrowa, że Waszyngton wykorzysta wszelkie możliwości, by zachęcić władze w Kijowie do podjęcia konkretnych kroków w celu obniżenia napięcia w południowo wschodnich regionach kraju. Dodał, że ma nadzieję, iż lokalne władze i mieszkańcy zareagują na te posunięcia pozytywnie.
Na wschodzie Ukrainy trwa operacja zbrojna sił rządowych wymierzona w separatystów, którzy opanowali budynki państwowe w około 10 miastach regionu.
Uprowadzenie misji OBWE
Politycy omówili też działania podejmowane w celu rozwiązania problemu obserwatorów wojskowych z państw Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE ), którzy przyjechali na Ukrainę na zaproszenie władz w Kijowie w ramach przedsięwzięć przewidzianych przez Dokument Wiedeński o środkach zwiększenia zaufania i zostali uprowadzeni w opanowanym przez separatystów Słowiańsku w obwodzie donieckim.
Jak poinformował niemiecki rząd, Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie wysłała już na Ukrainę zespół negocjatorów. Mają oni podjąć próbę uwolnienia przetrzymywanych.
Wcześniej szef niemieckiego MSZ zaapelował do Rosji, by podjęła interwencję na rzecz uwolnienia obserwatorów. Na ten temat Frank-Walter Steinmeier rozmawiał telefonicznie z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych.
Ławrow jest zdania, że misja OBWE złamała procedury przewidziane w konwencji wiedeńskiej. Mimo to oświadczył, że Rosja podjęła już odpowiednie działania, by problem rozwiązać. Na razie nie wiadomo, jakie to działania. Sami separatyści przetrzymujący obserwatorów oznajmili, że nikt z rosyjskich władz nie kontaktował się z nimi.
W składzie przetrzymywanej grupy jest siedmiu międzynarodowych obserwatorów wojskowych - trzech Niemców, Polak, Czech, Szwed, Duńczyk - i niemiecki tłumacz oraz pięciu ukraińskich wojskowych.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk
