Jarosław Kaczyński podkreślił, że warunkiem realizacji postulatów społecznych i ekonomicznych PiS - jest zrobienie tego, czego Polacy nie zrobili po 89. roku. (...) Myśmy nie zbudowali nowego aparatu państwowego, mamy ciągle zmutowany, stary aparat - mówił lider PiS-u.
Zdaniem Kaczyńskiego, trzeba budować nowe instytucje państwowe, - także i takie, które dysponują fizyczną siłą i w oparciu o nie przekształcać inne - dodał. Jeżeli PiS nie będzie miał takiego bardzo konkretnego planu, to, według prezesa Kaczyńskiego całe przedsięwzięcie naprawy państwa nie ma żadnych szans.
Lider PiS podkreślił, że polskiej gospodarce potrzebny jest wzrost i zracjonalizowanie inwestycji. -Musimy doprowadzić do tego, aby poziom inwestycji w Polsce był wyraźnie wyższy. Polska powinna mieć znacznie wyższy udział inwestycji w PKB - przekonywał Kaczyński. Jak mówił, inwestycje są istotnym czynnikiem pobudzającym wzrost gospodarczy.
Jarosław Kaczyński ocenił też, że rząd PiS był ośrodkiem, który prowadził politykę - inną niż transakcyjna - jak to określił. - Polityka transakcyjna jest wykładnikiem starcia między grupami nacisku, zewnętrznymi i wewnętrznymi, przy czym znaczna część tych grup nacisku ma charakter anty rozwojowy - wyjaśnił i zasugerował, że właśnie taką politykę uprawia od ponad 6 lat rząd Donalda Tuska.
Przewodniczący Rady Programowej partii, profesor Piotr Gliński odpowiedział, że zdanie stworzenia nowego planu dla Polski - nie jest niewykonalne, (...) bo są zasoby kulturowe i potencjały, które można uruchamiać - podkreślił.
Jego zdaniem - w sytuacji innej niż obecnie komunikacji pomiędzy elitami i obywatelami - można Polskę, z większą nadzieją próbować zmieniać. Zwrócił uwagę, że można też wykorzystać olbrzymie, jak podkreślił, zasoby społeczne, które mogą pozwolić na wymianę starego aparatu państwowego.
Prof. Gliński zapowiedział, że w ciągu roku Rada Programowa ma przygotować nowy, uzupełniony i poprawiony program Prawa i Sprawiedliwości.
Zobacz też - Eurowybory 2014>>>
mc