Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Martin Ruszkiewicz 25.05.2014

Peres i Abbas przyjęli zaproszenie papieża. Spotkają się w Watykanie

Prezydenci Izraela i Palestyny niemal jednocześnie i bez zwłoki przyjęli zaproszenie papieża do odwiedzin w Watykanie, aby wspólnie modlić się o pokój. Udadzą się tam prawdopodobnie już w czerwcu. Franciszek zaprosił ich w niedzielę, podczas pobytu w Betlejem.
Papież Franciszek i przywódca Autonomii Palestyńskiej Mahmud AbbasPapież Franciszek i przywódca Autonomii Palestyńskiej Mahmud AbbasPAP/EPA/ANDREW MEDICHINI POOL
Galeria Posłuchaj
  • Ksiądz Federico Lombardi: Papież powiedział - zapraszam Was do mojego domu na wspólną modlitwę. Nie mamy na razie więcej szczegółów, bo na razie papież wystosował jedynie zaproszenie. Jeśli zostanie ono przyjęte, wtedy zaczną się rozmowy o szczegółach spotkania (IAR)
  • Papież mediuje na Bliskim Wschodzie. Relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR)
Czytaj także

Potwierdzenie przyjęcia zaproszenia ogłosiły biura Szimona Peresa i Mahmuda Abbasa .

Prezydent Izraela powitał z wielkim zadowoleniem inicjatywę papieża Franciszka, który zaoferował jemu i prezydentowi Mahmudowi Abbasowi "swój dom" w Watykanie, aby mogli wspólnie modlić się o pokój. - Prezydent przyjmuje zaproszenie papieża Franciszka, zawsze popierał wszelkie tego rodzaju inicjatywy i będzie popierał każdą inicjatywę na rzecz pokoju - przekazało hiszpańskiej agencji EFE autorytatywne źródło w biurze Szimona Peresa.

Franciszek przed rozpoczęciem modlitwy Regina Coeli na placu Żłóbka przed Bazyliką Narodzenia w Betlejem, dokąd przybył w niedzielę rozpoczynając drugi etap swej podróży do Ziemi Świętej, zaprosił prezydentów Autonomii Palestyńskiej, Mahmuda Abbasa oraz Izraela - Szimona Peresa, do Watykanu. - Proponuję mój dom w Watykanie jako miejsce takiego modlitewnego spotkania - powiedział papież. - Budowa pokoju jest trudna, ale życie bez pokoju, to udręka - podkreślił papież.

Źródło: CNN Newsource/x-news

Jednocześnie rzecznik Watykanu, ks. Federico Lombardi, potwierdził, że jest to formalne zaproszenie skierowane do obu przywódców, aby mogli rozmawiać o pokoju "w sensie religijnym". - Intencją papieża jest, aby do spotkania mogło dojść wkrótce w Watykanie - podkreślił ks. Lombardi.

Rzecznik prezydenta Abbasa, Nabil Abu Rdeneh, oświadczył, że spotkanie może nastąpić już w czerwcu.

Prezydent Peres powitał w niedzielę Franciszka na lotnisku Ben Gurion, po zakończeniu wizyty papieża w Betlejem. W poniedziałek odbędą się w Jerozolimie spotkanie robocze, którego program przewiduje również wspólną modlitwę o pokój.

90-letni Peres, laureat Pokojowej Nagrody Nobla, który kończy swe urzędowanie latem tego roku, jest gorącym zwolennikiem kontynuowania bliskowschodniego procesu pokojowego.

Premier Izraela Benjamin Netanjahu niechętnie patrzy na wysiłki podejmowane w tym kierunku przez innych polityków w sytuacji, gdy prezydent Abbas pojednał się z islamskim ugrupowaniem Hamas, które rząd izraelski traktuje jako terrorystyczne- komentuje informację o przyjęciu papieskiego zaproszenia przez Peresa i Abbasa agencja AP.

Agencja podkreśla, że "spotkanie na szczycie", do którego dojdzie w Watykanie z inicjatywy papieża, jest ważnym zwycięstwem moralnym papieża.

Papież mediuje na Bliskim Wschodzie

Przed południem papież odprawił mszę w Betlejem i spotkał się z prezydentem Autonomii Palestyńskiej. Jak relacjonuje z Betlejem specjalny wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski , w czasie spotkania papież mówił, że obecne relacje między Izraelem a Palestyńczykami są nie do przyjęcia.

- Należy podwoić wysiłki i inicjatywy mające na celu stworzenie warunków dla trwałego pokoju opartego na sprawiedliwości i uznaniu praw każdego i wzajemnym bezpieczeństwie - mówił Franciszek. Papież wyraził także solidarność z osobami, które cierpią wskutek konfliktu, choć nie wymienił przy tym ani Palestyńczyków ani Izraelczyków.

Źródło:CNN Newsource/x-news

Niespodziewany gest

Po drodze na plac Żłóbka Franciszek zatrzymał się przy izraelskim murze, dzielącym Żydów i Palestyńczyków. Papież przez kilka minut modlił się, a jego niespodziewany przystanek wywołał aplauz Palestyńczyków. Uważają oni bowiem konstrukcję za symbol okupacji i apartheidu. Izrael twierdzi, że postawił mur ze względów bezpieczeństwa.

- To bardzo ważna deklaracja - tak o słowach i gestach papieża w Betlejem mówi watykanista amerykańskiego The Boston Globe John Allen . Dziennikarz podróżuje wraz z Franciszkiem. John Allen twierdzi, że papież może chcieć w ten sposób starać się doprowadzić do porozumienia między zwaśnionymi stronami. - Zapraszając polityków na neutralny grunt, jakim jest Watykan, chce ruszyć z izraelsko-palestyńskimi negocjacjami do przodu. To zaproszenie na modlitwę, ale papież ma zapewne nadzieję, że jeśli obaj liderzy usiądą w tym samym pokoju, być może dojdzie do jakichś konkretnych rozmów - podkreśla John Allen w rozmowie z wysłannikiem Polskiego Radia w Betlejem.

W samej mszy na placu Żłóbka wzięło udział około 8 tysięcy osób. Większość z nich stanowili chrześcijanie z Autonomii Palestyńskiej, ale także z Libanu, Syrii i Iraku. W tłumie widać było także polskie flagi. Do Betlejem przyjechali też pielgrzymi z Ameryki Łacińskiej.

PAP/Adam
PAP/Adam Ziemienowicz

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, mr

''