Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 04.06.2014

Tragiczny wypadek w jaskini, nie żyje 16-latka. Prokuratura wszczęła śledztwo

W postępowaniu zabezpieczono dokumentację wycieczki i dokumentację uprawnień instruktorów. Pierwszymi przesłuchanymi świadkami byli instruktorzy, nauczyciele i uczniowie.
W wypadku w jaskini Studnisko na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej zginęła gimnazjalistka przygnieciona przez fragment skałyW wypadku w jaskini Studnisko na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej zginęła gimnazjalistka przygnieciona przez fragment skałyx-news.pl, TVN24

Do wypadku doszło w poniedziałek późnym wieczorem w jaskini Studnisko, na terenie rezerwatu Sokole Góry. 16-latka została przygnieciona oberwanym fragmentem skały, który ważył około pół tony. Dziewczyna przyjechała na Jurę w dniu tragedii wraz z ok. 40-osobową grupą z gimnazjum ze Świekatowa (województwo kujawsko-pomorskie). Do jaskini weszła w grupie siedmiorga gimnazjalistów i trzech instruktorów.
x-news.pl, TVN24

Śledztwo w sprawie zdarzenia wszczęła we wtorek prokuratura. - Jest ono prowadzone w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci - wyjaśnił prokurator Tomasz Ozimek z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. - Zabezpieczono dokumentację wycieczki i dokumentację uprawnień instruktorów - dodał. Pierwszymi przesłuchanymi świadkami byli instruktorzy, nauczyciele i uczniowie.

- Po zgromadzeniu zasadniczej części materiału dowodowego najprawdopodobniej konieczne będzie zasięgnięcie opinii biegłego. Chodzi o to, by wypowiedział się on na temat organizacji takiej wyprawy w nocy, podczas padającego deszczu i z udziałem dzieci, które nie miały doświadczenia w penetracji jaskiń - powiedział prokurator Ozimek. Według wstępnych informacji instruktorzy i ich podopieczni byli prawidłowo wyposażeni.
Jaskini nie było w planie wycieczki
Kontrola dokumentacji, przeprowadzona w gimnazjum w Świekatowie przez dwóch wizytatorów Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy, wykazała, że w programie wycieczki nie przewidywano wejścia do jaskini Studnisko.
- Przewidziano wejścia do innych jaskiń, ale nie do jaskini Studnisko i nie o tej porze. Nie wiemy, dlaczego zmieniono program, to już wyjaśni prowadzone śledztwo - oznajmiła zastępca dyrektora Wydziału Nadzororu Pedagogicznego w Kuratorium Oświaty Jolanta Metkowska.
Kontrola wykazała, że w szkole znajdowała się większość dokumentów wymaganych przy organizacji wycieczki - program wycieczki, lista uczestników, oświadczenia rodziców o wyrażeniu zgody na wyjazd dzieci i umowa z firmą, która zapewniła instruktorów.
Brakowało regulaminu wycieczki i potwierdzenia kwalifikacji kierownika wycieczki, ale te dokumenty - według oświadczenia dyrektora gimnazjum - ma przy sobie kierownik wycieczki i zostaną dosłane do kuratorium.
Jedna z najgłębszych jaskiń na Jurze
Jak poinformował po wypadku naczelnik Grupy Jurajskiej GOPR Adam van der Coghen, zgodnie z decyzją wojewody śląskiego, do jaskini Studnisko można wchodzić tylko od 1 września do 15 listopada. Jest to związane z letnią kolonią rozrodczą nietoperzy w tej jaskini.
Ratownicy górscy zwrócili też uwagę, że penetracja tej jaskini nie należy do łatwych - jest ona głęboka, zaczyna się 40-metrowym pionowym zjazdem na linie. Na dole można wypiąć sprzęt i dalej już tylko czołgać się w głąb na głębokość ok. 75 metrów.
W jaskini Studnisko dochodziło w przeszłości do groźnych wypadków. To również kolejny w ostatnich tygodniach śmiertelny wypadek na Jurze. Pod koniec kwietnia zginął 30-letni grotołaz z Łodzi.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk

tagi: wypadek