AFERA TAŚMOWA W POLSKIM RZĄDZIE - czytaj więcej >>>
Rzecznik Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego broni jej działań w redakcji tygodnika "Wprost". Podkreślił, że agencja działa na podstawie przepisów prawa. Funkcjonariusze ABW udali się do redakcji na polecenie prokuratury, która prowadzi śledztwo w sprawie nagrań polityków.
Dziennikarze "Wprost" odmówili wydania żądanych materiałów. Funkcjonariusze spisali wtedy notatkę, opuścili redakcję i powiadomili prokuraturę. Wtedy na miejsce przyjechali prokuratorzy i rozpoczęli czynności w towarzystwie funkcjonariuszy ABW. M
ówiąc o zdjęciach, na których widać szarpaninę redaktora naczelnego "Wprost" z funkcjonariuszem, podpułkownik Karczyński powiedział, że Sylwester Latkowski odmówił wydania materiałów prokuratorowi. Ten polecił jednemu z funkcjonariuszy odebranie ich Latkowskiemu.
Rzecznik ABW powiedział, że jej funkcjonariusze wykonują polecenia prokuratury, nie dyskutując o ich prawomocności. Dodał, że sprawa prawomocności środowych działań zostanie dopiero wyjaśniona. Karczyński przypomniał, że gdy dziennikarze odmówili wydania materiałów, prokuratura postanowiła zakończyć akcję.
IAR/agkm
(ABW opuściła redakcję "Wprost". TVP/x-news)
(Sylwester Latkowski: użyto wobec mnie siły fizycznej; TVP/x-news)