Kard. Stanisław Dziwisz przewodniczył mszy odprawionej dla uczestników konferencji. Jak podkreślił na wstępie, chodzi "o zrozumienie tego szczególnego zła, by stawić mu czoła w sposób jasny i bez wahań" ponieważ "zło popełniane przez niektórych powraca do nas nieufnością i podejrzliwością".
- Oczyszczenie nie jest proste ani bezbolesne. Nie wolno nam jednak porównywać bólu oczyszczenia z bólem krzywdy, jakiej ze strony niektórych kapłanów i zakonników doznało wielu młodych - oznajmił. - Nie wolno nam pocieszać się tym, że procent księży winnych wykorzystania seksualnego dzieci i młodzieży nie jest wyższy od tego w innych, podobnych kategoriach zawodowych - zaznaczył.
- Nie wolno też przedstawiać tej dewiacji, jakby to była nikczemność typowa dla katolicyzmu. Przyjąć trud i ból oczyszczenia i czynić wszystko, co możliwe, by takie sytuacje się nie powtórzyły, to ewangeliczna droga Kościoła przypomniana przez Benedykta XVI. Innej drogi nie ma - oświadczył kardynał.
x-news.pl, TVN24
"Chcemy prosić Boga, by pomógł nam naprawić zło"
Dwudniowa konferencja pomyślana jest jako szkolenie dla przedstawicieli różnych środowisk Kościoła. Zaplanowano m.in. referaty na temat sprawców przestępczości seksualnej wobec dzieci i uwarunkowań sprzyjających pedofilii w Kościele. Podczas konferencji będzie też mowa, jak z pedofilią wśród duchownych poradziły sobie inne kraje np. Irlandia czy USA.
- Chcemy stanąć przed Bogiem i prosić go o pomoc, aby pomógł nam naprawić zło - wyjaśnił ojciec Adam Żak koordynator Episkopatu Polski do spraw ochrony dzieci i młodzieży.
- Ta konferencja ma służyć uwrażliwieniu i profilaktyce. Pewnych rzeczy nie da się cofnąć, jeśli miały miejsce, a chodzi o to, żeby osoby, które w Kościele będą w pierwszej linii między biskupami a ofiarami były uwrażliwione, żeby wiedziały, jak zachować się w stosunku do ofiar, żeby im pomagały, a nie utrudniały - wytłumaczył wicerektor Akademii Ignatianum, jezuita ks. Jacek Prusak.
Dodał, że pedofilia to problem społeczny, a nie problem wyłącznie Kościoła. - On dotyczy wszystkich grup społecznych, nie tylko księży i każda jedna ofiara warta jest tego, żeby nie popełnić błędu. Oczywiście są w Kościele osoby, które mówią, że problem ten jest przejaskrawiany, że jest powodem ataków na Kościół. Ta konferencja ma też służyć temu, by wyjść z takiego obronnego myślenia i przeciwdziałać jego negatywnym skutkom - oznajmił.
Najważniejszym wydarzeniem konferencji ma być liturgia pokutna - akt skruchy za grzechy pedofilii w Kościele. Przewodniczył jej będzie biskup płocki Piotr Libera, a wezmą w niej udział m.in. prymas Polski abp Wojciech Polak, nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore i inni biskupi. Nabożeństwo, które w piątek wieczorem zostanie odprawione w bazylice oo. Jezuitów jest wzorowane na liturgii sprawowanej w Watykanie w 2012 roku.
Msza z udziałem ofiar duchownych
6 lub 7 lipca w watykańskim Domu świętej Marty papież odprawi mszę z grupą ofiar pedofilii z kilku krajów , między innymi z Niemiec, Wielkiej Brytanii i Irlandii. Towarzyszyć im będzie przewodniczący powołanej niedawno komisji do spraw obrony nieletnich amerykański kardynał Sean Patrick O'Malley.
Franciszek wielokrotnie ostro wypowiadał się w sprawie księży-pedofilów. Podkreślił, że w takich sprawach kieruje się zasadą: zero tolerancji wobec sprawców takich czynów. Oświadczył, że nie będzie mowy o żadnym "uprzywilejowanym" traktowaniu kapłanów.
- Ksiądz powinien prowadzić chłopca, bądź dziewczynkę, do świętości. Dziecko mu ufa. A on zamiast prowadzić do świętości, wykorzystuje je. To coś niesłychanie poważnego. To tak, jakby odprawić czarną mszę - powiedział Ojciec Święty.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk