Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Beata Krowicka 25.06.2014

Premier w Sejmie o aferze taśmowej. "Pojawią się istotne informacje"

W środę o 15 w Sejmie premier przedstawi informację na temat afery taśmowej. Po nim przewidziane są 10-minutowe wystąpienia klubów. Będą dopuszczone pytania z sali.
Premier Donald TuskPremier Donald Tusk PAP/Radek Pietruszka

Według marszałek Sejmu Ewy Kopacz, w związku z tym środowy, drugi dzień posiedzenia Sejmu, może potrwać nawet do 2 w nocy.

W ocenie marszałek Sejmu Ewy Kopacz poparcie Platformy dla premiera jest bezwarunkowe. Pytana podczas konferencji przed rozpoczęciem posiedzenia Sejmu odparła, że jest spokojna o wszystkich członków PO i koalicyjne PSL.

Opozycja domaga się m.in. odwołania szefów: MSW Bartłomieja Sienkiewicza i MSZ Radosława Sikorskiego, których rozmowy opublikował tygodnik "Wprost".

AFERA TAŚMOWA W POLSKIM RZĄDZIE - czytaj więcej >>>

PiS zapowiedziało złożenie wniosku o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu i rozpoczęło już rozmowy z innymi ugrupowaniami sejmowymi, szukając poparcia dla swojego pomysłu. SLD zaapelował do premiera, aby zgłosił w Sejmie wniosek o wotum zaufania dla rządu, a Twój Ruch - złożył projekt uchwały o skrócenie kadencji Sejmu.
Wniosek o informację złożył klub SLD po ujawnieniu pierwszych dwóch rozmów: szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza i prezesa NPB Marka Belki oraz byłego ministra transportu Sławomira Nowaka i byłego wiceministra finansów Andrzeja Parafianowicza. W poniedziałek tygodnik "Wprost" opublikował kolejne stenogramy z rozmów polityków, m.in. szefa MSZ Radosława Sikorskiego i byłego ministra finansów Jacka Rostowskiego.


TVP/x-news

Najprawdopodobniej w czwartek odbędzie się głosowanie nad informacją premiera.

Koalicja spodziewa się przełomu

- Informacja premiera znacznie poszerzy naszą wiedzę dotyczącą afery taśmowej - twierdzą politycy koalicji. Ich zdaniem Donald Tusk nie decydowałby się na wystąpienie w Sejmie, gdyby nie chciał przekazać ważnych informacji. Według Stanisława Żelichowskiego z PSL, zrobiłby unik i wyjechał.

- Skoro zdecydował się wystąpić to znaczy, że ma coś istotnego do przekazania - powiedział Żelichowski.

Na przełom liczy także Cezary Grabarczyk, wicemarszałek sejmu z PO. - To może rozświetlić ten nieco zagmatwany obraz - stwierdził.

Rafał Grupiński, szef klubu PO zdradza, że nie należy spodziewać się na razie decyzji personalnych. Zaznaczył, że konsekwencje będą wyciągane, ale dopiero po wyjaśnieniu wszystkich okoliczności sprawy.

Oczekiwania opozycji

- Ja oczekuję jednego dymisji - deklaruje poseł PiS Marek Suski. - Pewnie będzie straszył PiS-em, gangiem kelnerów - dodał. Jego zdaniem premier zamierza rządzić "do końca świata albo o jeden dzień dłużej".


TVN24/x-news

Rzecznik SLD Dariusz Joński oczekuje konsekwencji politycznych. - Skompromitowali się na tych taśmach ze szczególnym uwzględnieniem ministra Sienkiewicza - powiedział.

Z kolei Beata Kempa z Solidarnej Polski oczekuje przede wszystkim konsekwencji wobec ministra Sikorskiego, który jest odpowiedzialny za wizerunek kraju.

IAR, PAP, bk