Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Artur Jaryczewski 03.07.2014

Al-Kaida znów chce zaatakować Amerykę? USA biją na alarm

Zaostrzenie środków bezpieczeństwa na lotniskach, z których startują samoloty udające się do Stanów Zjednoczonych. To reakcja na ostrzeżenia Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA przed możliwym atakiem terrorystycznym.
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjnesxc.hu/CC
Posłuchaj
  • Zagrożenie terrorystyczne w ruchu powietrznym - korespondencja z Londynu Grzegorza Drymera (IAR)
  • Zaostrzenie środków bezpieczeństwa w USA - korespondencja z Chicago Jana Pachlowskiego (IAR)
Czytaj także

Zachodzą obawy, że członkowie Al-Kaidy planują atak samobójczy w powietrzu. Według ostatnich informacji, do jakich dotarli Amerykanie, terroryści doskonalą bomby do ataków na samoloty. Najnowsze środki wybuchowe mają być trudniejsze do wykrycia. Wzmożone kontrole mają być wprowadzone w najbliższych dniach na wybranych lotniskach Europy i Bliskiego Wschodu.

Departament Bezpieczeństwa podkreśla, że działanie to obejmuje loty tylko do USA. Wiadomo, że przede wszystkim będą sprawdzane buty pasażerów i sprzęt elektroniczny.

W 2010 roku Al-Kaida Półwyspu Arabskiego próbowała już wysadzić samoloty lecące znad Zatoki Perskiej do Ameryki. Wówczas jedną z bomb wykryto dopiero w Anglii podczas międzylądowania na lotnisku East Midlands koło Nottingham. Była ona ukryta w drukarce komputerowej. Komendant Richard Walton ze Scotland Yardu wyjaśniał BBC: "To jest bardzo zmyślna bomba. Wygląda jak normalna drukarka. Ale technologia, projekt i wykonanie tego urządzenia są bardzo zaawansowane".

Ta konstrukcja była dziełem największego specjalisty Al-Kaidy, Ibrahima Al-Asiri, który - według informacji amerykańskiego i brytyjskiego wywiadu - pracuje teraz nad konstrukcją bomb bez elementów metalowych i nad nowymi materiałami wybuchowymi, nie pozostawiającymi wykrywalnych śladów chemicznych.

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>

''IAR/aj