Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Jaremczak 05.07.2014

Gliński w Sejmie? Niespodziewany sojusz PiS i SLD

Dwie największe partie opozycyjne uważają, że kandydat na premiera - który nie jest posłem - powinien mieć możliwość wygłoszenia oświadczenia w Sejmie.
PiS jest przekonane, że Piotr Gliński powinien mieć możliwość wystąpienia przed SejmemPiS jest przekonane, że Piotr Gliński powinien mieć możliwość wystąpienia przed Sejmemwww.pis.org.pl
Posłuchaj
  • PiS i SLD chcą umożliwić udział w debacie nad wotum nieufności dla rządu kandydatom na premiera nie będącym posłami. Relacja Iwony Szczęsnej (IAR)
Czytaj także

W poniedziałek Prezydium Sejmu i Konwent Seniorów zajmą się propozycjami PiS i SLD zmiany w regulaminie Sejmu umożliwiającymi kandydatowi na premiera wystąpienie podczas debaty ws. konstruktywnego wotum nieufności.
- W naszej opinii regulamin Sejmu pozwala na wystąpienie kandydata na urząd prezesa Rady Ministrów, gdyż wokół jego oświadczenia powinna toczyć się debata. Ale skoro pani marszałek Ewa Kopacz inaczej interpretuje te przepisy, doszliśmy do wniosku, że złożymy zmianę w regulaminie, która umożliwia literalnie udział w debacie kandydata na urząd premiera - tłumaczył szef klubu Mariusz Błaszczak.
Według niego, przy odpowiedniej woli politycznej można wprowadzić zmiany do regulaminu jeszcze zanim Sejm zacznie rozpatrywać wniosek o konstruktywne wotum. Jak mówił - mogłoby się to stać nawet w środę rano. Wszystko po to, by Gliński mógł z sejmowej mównicy wygłosić oświadczenie.
Aż takiego tempa prac nie przewidują politycy SLD. Choć także oni są przekonani, że kandydat na premiera powinien mieć szansę przedstawienia posłom swojego programu.
Szef Sojuszu Leszek Miller pytany, czy propozycja lewicy związana jest z kolejnym już wnioskiem o konstruktywne wotum nieufności, odparł: - Tak, oczywiście, bo od czasu wniosku dotyczącego prof. Glińskiego do następnego wniosku musi upłynąć trzy miesiące, więc liczymy na to, że przez te trzy miesiące nasz wniosek o nowelizację regulaminu zostanie rozpatrzony i przyjęty.

Według niego, lewica ma już nazwiska potencjalnych kandydatów na premiera. nie chciał mówić o nazwiskach. Jak tłumaczył, najpierw odbędą się konsultacje ze wszystkimi zainteresowanymi klubami.
Komentując wnioski PiS i SLD, marszałek Sejmu Ewa Kopacz poinformowała, że zwoła posiedzenie Konwentu Seniorów, który omówi propozycje zmian w regulaminie izby i zdecyduje, czy jest potrzeba ich pilnego rozpatrzenia.
Jej zdaniem opozycja, która postuluje obecnie zmiany w regulaminie Sejmu, mogła zaproponować je wcześniej, po tym jak Sejm w ubiegłym roku rozpatrywał poprzedni wniosek PiS o konstruktywne wotum nieufności.
Swoje poparcie dla tych inicjatyw już zapowiada Twój Ruch. Jak powiedział poseł tej partii Michał Kabaciński, jego partia uważa za absurdalną sytuację, gdy kandydat na premiera wskazany we wniosku nie może się wypowiedzieć.

Nie wiadomo jakie stanowisko zajmie Platforma Obywatelska. Wiceszefowa klubu PO Iwona Śledzińska-Katarasińska zwróciła uwagę, że "istotą wniosku o konstruktywne wotum nieufności nie jest wskazanie kandydata na premiera, tylko wotum nieufności dla urzędującego premiera i całego rządu". - Przedstawiciel wnioskodawcy ma nieograniczony czas wystąpienia w tej sprawie i jeżeli wnioskodawca kogoś proponuje, to jak rozumiem, jest w stanie także uzasadnić ten wybór - oceniła.
PAP/asop