Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Michał Chodurski 09.07.2014

Prokuratura: blisko 60 osób zostało nielegalnie nagranych

Taką liczbę prokuratorzy podali podczas posiedzenia sejmowej speckomisji, którego tematem była afera podsłuchowa ujawniona po publikacji tygodnika "Wprost".
Przewodniczący komisji Zbigniew Sosnowski w drodze na posiedzenie sejmowej komisji ds służb specjalnychPrzewodniczący komisji Zbigniew Sosnowski w drodze na posiedzenie sejmowej komisji d/s służb specjalnychPAP/EPA/Radek Pietruszka

Przewodniczący komisji do spraw służb specjalnych Zbigniew Sosnowski z PSL podkreśla, że n wszystkie z prawie 60 osób zarejestrowanych na taśmach, zdecydowały na zgłoszenie się do prokuratury w charakterze osoby poszkodowanej.

Elżbieta Radziszewska z PO mówi, że na wiele pytań posłowie nie otrzymali odpowiedzi, bo prokuratorzy zasłaniali się tajemnicą śledztwa. - Postępowanie jest bardzo rozwojowe, toczy się bardzo szybko, natomiast zgodnie z tym co powiedziała jedna z pań prokurator, ono potrwa jeszcze wiele tygodni - powiedziała Radziszewska. Dodała, że prokuratorzy analizują nie tylko nowe watki, ale także doniesienia medialne i listy w tej sprawie.

Marek Opioła z PiS liczy, że temat afery podsłuchowej wróci do komisji podczas kolejnych posiedzeń po wakacjach. Chodzi o wątek mafii węglowej, którą w swoim wystąpieniu premier Donald Tusk łączył z aferą podsłuchową.

Przewodniczący komisji ma nadzieję, że jesienią prokuratorzy będą w stanie przedstawić komisji więcej informacji na temat prowadzonego śledztwa.

O aferze taśmowej w rządzie - tu czytaj więcej>>>

mc