Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Artur Jaryczewski 18.07.2014

Katastrofa Boeinga 777. Władze USA: malezyjski samolot został trafiony rakietą

Stany Zjednoczone uważają, że malezyjski samolot MH17, który w czwartek rozbił się na wschodzie Ukrainy, został strącony rakietą ziemia-powietrze - powiedzieli agencji Reuters dwaj wyżsi przedstawiciele amerykańskich władz.
System rakietowy BukSystem rakietowy BukPAP/EPA/YURI KOCHETKOV

Jak zaznaczył jeden z nich, pochodzenie rakiety nie jest jasne. Odmówił jednocześnie dalszego komentowania tej sprawy i zastrzegł, by nie ujawniano jego tożsamości. Natomiast drugi z rozmówców Reutera zadeklarował, iż Waszyngton ma silne podejrzenia, że rakietę wystrzelili wspierani przez Rosję ukraińscy separatyści. Dodał, że nie ma żadnych dowodów na to, by pocisk wystrzeliły ukraińskie siły rządowe lub by zaginął im jakikolwiek system rakietowy.

Katastrofa malezyjskiego samolotu na Ukrainie >>>

Kijów oskarżył "terrorystów" - czyli walczących o przyłączenie wschodniej Ukrainy do Rosji rebeliantów - o zestrzelenie lecącego z Amsterdamu do Kuala Lumpur Boeinga 777 towarzystwa Malaysia Airlines pochodzącą z czasów radzieckich ciężką rakietą przeciwlotniczą Buk (w kodzie NATO SA-11 Gadfly). Przywódcy samozwańczej separatystycznej Donieckiej Republiki Ludowej zaprzeczają, by mieli z tym cokolwiek wspólnego.

Źródło: ENEX/x-news

Głos w sprawie katastrofy malezyjskiego samolotu pasażerskiego zabrał także Władimir Putin. Prezydent Rosji winą obciążył Ukrainę. Rosyjski przywódca stwierdził, że nie doszłoby do katastrofy, gdyby Kijów nie wznowił działań zbrojnych przeciwko separatystom.

- Bezwarunkowo państwo, na którego terytorium to się stało, ponosi odpowiedzialność za tę straszną tragedię - podkreślił Putin w transmitowanej przez telewizję wypowiedzi. Dodał jednocześnie, że polecił rosyjskim władz om wojskowym, "by udzieliły niezbędnej pomocy w śledztwie dotyczącym tego przestępstwa".

Źródło: ENEX/x-news

Na pokładzie maszyny malezyjskich linii lotniczych znajdowało się 283 pasażerów - 154 z nich miało holenderski paszport - poinformowały władze Malaysian Airlines na konferencji prasowej na lotnisku w Amsterdamie. W tej chwili wiadomo, że zginęło także 27 Australijczyków, 23 Malezyjczyków, a także obywatele Wielkiej Brytanii, Niemiec, Belgii, Filipin, Kanady i Stanów Zjednoczonych. Nie są jeszcze znane nazwiska i narodowość 47 pasażerów. Wszystkich 15 członków załogi stanowili Malezyjczycy.

'' PAP/aj