Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Jaremczak 18.07.2014

Jaceniuk o katastrofie samolotu: Rosjanie się doigrali

- Świat powinien znać nazwiska przestępców i nazwę tego kraju, który popiera tych bandytów - oświadczył szef ukraińskiego rządu.
Posłuchaj
  • Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk oświadczył, że odpowiedzialni za zestrzelenie samolotu pasażerskiego powinni odpowiedzieć przed Międzynarodowym Trybunałem w Hadze. Relacja Piotra Pogorzelskiego (IAR)
Czytaj także

Premier Arsenij Jaceniuk sugeruje, że za tragedię odpowiadają Rosjanie. Według ukraińskich władz, separatyści zestrzelili pasażerski Boeing 777 za pomocą wyrzutni rakietowej Buk, którą dostarczyła im Rosja. Szef rządu zapewnił, że władze zrobią wszystko, aby wyjaśnić przyczyny katastrofy. Zostaną zebrane wszystkie dowody i zrobione wszystkie ekspertyzy. Ukrainie pomogą międzynarodowi eksperci.

- Ta straszna tragedia wnosi do naszego życia korektę. Rosjanie się doigrali. Jest to międzynarodowe przestępstwo, za które powinno się odpowiadać przed trybunałem międzynarodowym w Hadze - oświadczył Jaceniuk.

Według niego, odpowiedzialni za zestrzelenie samolotu pasażerskiego powinni odpowiedzieć przed Międzynarodowym Trybunałem w Hadze. - Katastrofa samolotu malezyjskich linii lotniczych, który spadł na wschodniej Ukrainie, to przestępstwo międzynarodowe - dodał.

W czwartek, tuż po katastrofie, prezydent Ukrainy Petro Poroszenko uznał ją za akt terrorystyczny.
Boeing 777 malezyjskich linii lotniczych zniknął z radarów około godziny 15 czasu polskiego. Na pokładzie znajdowało się 298 osób - 283 pasażerów, w tym trójka niemowląt, i 15 członków załogi. Wszyscy zginęli.
Niewykluczone, że maszyna została zestrzelona. W rejonie, gdzie spadł malezyjski samolot trwają walki między prorosyjskimi separatystami a ukraińskimi siłami rządowymi.
Samolot leciał z Amsterdamu do Kuala Lumpur. 50 kilometrów przed wejściem w rosyjską przestrzeń powietrzną zaczął się zniżać. Uderzył w ziemię w okolicach miast Szachtarsk i Torez w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy.
Odnaleziono już dwie czarne skrzynki. Separatyści chcą je przekazać Moskwie. Według doradcy ministra spraw wewnętrznych Antona Heraszczenki, trafią one w ręce rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa i zostaną przekazane na granicy w obwodzie ługańskim. Jak podkreśla, jest to naruszenie norm międzynarodowych dotyczących badania katastrof lotniczych. W katastrofie nie zginęli obywatele Rosji, nie doszło do niej nad terytorium tego kraju, samolot leciał z Holandii do Malezji.

Doradca ministra spraw wewnętrznych Antona Heraszczenki twierdzi też, że wyrzutnia rakiet Buk, z której separatyści zestrzelili samolot, już jest na terytorium Rosji. Tam prawdopodobnie zostanie zniszczona, co pomoże w zatarciu śladów.

Zestrzelenie malezyjskiego samolotu. Zobacz serwis specjalny

IAR/PAP/asop