Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 22.07.2014

To była kolejna ciężka noc dla mieszkańców Strefy Gazy

W nocy z poniedziałku na wtorek izraelskie wojsko ponownie zbombardowało dzielnicę Szedżaija, w której mają się znajdować tajne tunele Hamasu.
Izraelskie czołgiIzraelskie czołgiPAP/EPA/ABIR SULTAN

Zniszczenie tuneli podziemnych wierconych przez bojowników islamskich i wykorzystywanych do ukrywania wyrzutni rakietowych, a także do przedostawania się na terytorium Izraela jest głównym celem ofensywy lądowej, która rozpoczęła się w ubiegły czwartek wieczorem po 10 dniach operacji lotniczych.
Według świadków w nocy z poniedziałku na wtorek ostrzeliwane były już tylko ruiny Szedżaii po zmasowanym niedzielnym ataku.
W niedzielę, od północy, izraelska armia ostrzeliwała ten teren z samolotów, czołgów oraz okrętów stojących niedaleko linii brzegowej Gazy. Co kilka sekund słychać było huk pocisków i eksplozji. Mieszkańcy w popłochu uciekali z płonących domów.
Tego dnia wieczorem poinformowano o śmierci 13 żołnierzy izraelskich. Jest to największa od lat liczba zabitych po stronie Izraela w ciągu jednej doby walk. W niedzielę zginęło także ponad 70 Palestyńczyków (choć można się spotkać z doniesieniami mówiącymi o ponad 140 ofiarach śmiertelnych).
x-news.pl, CNN
Konflikt izraelsko-palestyński - tu czytaj więcej>>>
Rośnie liczba ofiar
W poniedziałek, w ciągu dnia, izraelska armia ostrzelała z czołgów m.in. szpital Al-Aksa. W ataku zginęło co najmniej pięć osób. Wojsko twierdzi, że w budynku znajdował się skład broni Hamasu. Wieczorem w ostrzale jednego z wieżowców w Gazie zginęło 11 osób.
Tego dnia, jak podała armia, zginęło dziewięciu izraelskich żołnierzy. Dodano, że wojskowi polegli w w walce. We wtorek, nad ranem, życie straciło kolejnych dwóch żołnierzy. W sumie, w ciągu ostatnich dwóch tygodni, zginęło 27 mundurowych.

Od początku rozpoczęcia działań przeciwko Hamasowi, czyli od 8 lipca, zginęło - według źródeł palestyńskich - 576 mieszkańców Strefy Gazy. Według źródeł izraelskich, ofiar śmiertelnych po stronie Palestyny jest 508, w tym 130 od czasu interwencji lądowej.

Fot.
Pożar po nalocie na Strefę Gazy. Fot. PAP/EPA/MOHAMMED SABER

Dramatycznie rośnie też liczba uchodźców. Według ONZ, ponad 100 tys. osób uciekło przed bombami z domów do innych miejsc w Gazie. 84 tys. z nich znalazły schronienie w prowadzonych przez ONZ szkołach, ale w placówkach nie ma już wolnych miejsc dla kolejnych uchodźców.

Rada Bezpieczeństwa ONZ wyraziła "poważne zaniepokojenie" eskalacją konfliktu w Strefie Gazy i stale rosnącą liczbą ofiar śmiertelnych. Wezwała strony konfliktu do natychmiastowego rozejmu i powstrzymania się od przemocy. Zaapelowała także o "poszanowanie międzynarodowego prawa humanitarnego, w tym ochronę ludności cywilnej".
Zaostrzenie konfliktu

Obecne zaostrzenie konfliktu ma związek z wydarzeniami sprzed kilku tygodniu. W czerwcu została porwana grupa izraelskich nastolatków. Trójka młodych Żydów zniknęła na Zachodnim Brzegu. Ich ciała zostały odnalezione po kilkunastu dniach. O ich zamordowanie władze Izraela oskarżyły Hamas. Pogrzeb Izraelczyków przerodził się w wielką manifestację. Tego samego dnia został porwany młody Palestyńczyk.

- Bezpośrednią przyczyną śmierci chłopca były oparzenia spowodowane przez ogień - poinformował na początku lipca palestyński prokurator generalny Mohammed al-A'wewy. Arabowie przypuszczają, że został zabity przez Żydów z zemsty. Palestyńczycy wyszli na ulice wschodniej Jerozolimy i innych miast. Doszło do zamieszek.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk
''