W piątek na lotnisku w holenderskim mieście Einhoven wylądowały dwa samoloty, które przyleciały z ukraińskiego Charkowa. Ten ostatni znalazł się na płycie lotniska chwilę przed godziną 16. Na pokładach obu maszyn znajdowało się w sumie 38 trumien.
Był to czwarty i ostatni lot samolotów transportowych z ciałami ofiar katastrofy z 17 lipca. Pierwsze ciała przewieziono z Charkowa do Holandii w środę. W czwartek z Ukrainy odleciały do Eindhoven dwa kolejne samoloty. Nie oznacza to, że zwłoki wszystkich pasażerów opuściły miejsce tragedii. Wciąż trwają bowiem poszukiwania pozostałych ciał.
x-news.pl, RUPTLY
Katastrofa malezyjskiego samolotu na Ukrainie >>>
Wsparcie w tych pracach obiecał premier Holandii Mark Rutte. - Eksperci, którzy są na miejscu otrzymają pomoc ze strony 40 nieuzbrojonych członków holenderskiej policji wojskowej - zapewnił.
Potwierdził też wcześniejsze doniesienia medialne, że rząd w Hadze zastanawia się nad wysłaniem żołnierzy na Ukrainę, by zabezpieczyli miejsce katastrofy. Decyzja w tej sprawie jednak jeszcze nie zapadła.
Kwiaty pozostawione na płycie lotniska Amsterdam-Schiphol, skąd wystartował Boeing 777. Fot. PAP/EPA/Bart Maat
Trwa śledztwo ws. przyczyn tragedii
Po rozmowach z ukraińskimi władzami, Holandia kieruje teraz dochodzeniem w sprawie katastrofy, jest także odpowiedzialna za identyfikację ofiar. - W Hilversum grupa ponad 200 międzynarodowych ekspertów pracuje nad procesem identyfikacji - poinformował Rutte.
Boeing 777 malezyjskich linii lotniczych Malaysia Airlines rozbił się 17 lipca po południu w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy. Wszystkie osoby, które były na pokładzie (według oficjalnych danych - 298, w tym 193 Holendrów i 43 Malezyjczyków) zginęły.
Maszyna lecąca z Amsterdamu do Kuala Lumpur prawdopodobnie została zestrzelona rakietą ziemia-powietrze. Jej szczątki spadły w rejonie, gdzie trwają walki między prorosyjskimi separatystami a ukraińskimi siłami rządowymi.
W czwartek Holenderski Zarząd Bezpieczeństwa Lotniczego podał, że udało się odczytać dane z rejestratora parametrów lotu Boeinga 777. Zapisy rejestratora rozmów załogi odczytano dzień wcześniej.
Dane z czarnych skrzynek mogą pomóc w ustaleniu, czy odbywający rejs MH17 samolot został trafiony rakietą przeciwlotniczą wystrzeloną z terenu kontrolowanego przez prorosyjskich separatystów.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk