Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 29.07.2014

Prezydent USA Barack Obama ogłosił zaostrzenie amerykańskich sankcji wobec Rosji

Są on wymierzone w rosyjski sektor energetyczny, finansowy oraz zbrojeniowy.
Barack ObamaBarack ObamaOfficial White House Photo by Pete Souza
Galeria Posłuchaj
  • Obama: zablokujemy eksport określonych towarów i technologii dla rosyjskiego sektora energetycznego, obejmiemy sankcjami kolejne banki i przemysł obronny, zawieszamy także finansowanie projektów rozwojowych w Rosji
Czytaj także

Barack Obama oskarżył Rosję, że nie podejmuje działań zmierzających do zakończenia konfliktu na Ukrainie. - Rosja kontynuuje wspieranie separatystów: zachęca ich, szkoli ich i dostarcza im uzbrojenie. Nasze zdjęcia satelitarne dowodzą, że siły zlokalizowane na terytorium Rosji przeprowadziły ostrzał artyleryjski terytorium Ukrainy. To kolejne naruszenie suwerenności Ukrainy - powiedział amerykański prezydent.
Przywódca dodał, że zgodnie z zapowiedziami, wobec braku woli zakończenia konfliktu przez Moskwę, nakłada na Rosję ostrzejsze sankcje. - Blokujemy eksport pewnych produktów i technologii dla rosyjskiego sektora energetycznego, rozszerzamy sankcje na dodatkowe rosyjskie banki i firmy zbrojeniowe a także zawieszamy kredyt na finansowanie wzrostu eksportu do Rosji i projektów gospodarczych w Rosji - wyliczył.
Obama podziękował Unii Europejskiej za przyłączenie się do zaostrzenia sankcji, przyznając, że dla Europy są one bardziej kosztowne niż dla USA. Podkreślił, że nadal będzie zachęcał Moskwę i Kijów do dyplomatycznego rozwiązania konfliktu na wschodzie Ukrainy. Zapewnił także społeczność międzynarodową o swoim wsparciu dla Ukraińców.
x-news.pl, CNN
Wcześniej we wtorek amerykańskie ministerstwo finansów podało, że na rozszerzonej "czarnej liście" znajdą się trzy banki: VTB, Bank Moskwy i Rosyjski Bank Rolny, w których państwo rosyjskie posiada ponad 50 proc. udziałów. Amerykańscy obywatele i przedsiębiorstwa nie będą mogli zawierać z nimi transakcji długoterminowych. Zostaną także zamrożone aktywa kompanii budującej statki, które znajdują się w amerykańskich bankach.
USA kilkakrotnie zapowiadały w ostatnich dniach, że jak tylko kraje Unii Europejskiej porozumieją się w sprawie zaostrzenia sankcji, Stany Zjednoczone też wprowadzą nowe sankcje, koordynując to z UE.

Zobacz serwis specjalny: KRYZYS UKRAIŃSKI>>>

UE już zdecydowała: będą sankcje sektorowe
We wtorek po południu ambasadorowie państw UE porozumieli się w sprawie sankcji sektorowych wobec Rosji. Uzgodnienia te muszą zostać jeszcze formalnie zatwierdzone przez rządy.
Sankcje w założeniu mają uderzyć w Rosję, przy minimalnych kosztach po stronie krajów członkowskich. Dlatego nie obejmą one.in. sektora gazowego, bo wiele krajów jest uzależnionych od dostaw błękitnego paliwa z Rosji.
Unia Europejska postanowiła ograniczyć wielkim, rosyjskim bankom dostęp do rynku kapitałowego i utrudnić im pożyczanie pieniędzy. Wprowadziła więc zakaz emisji akcji i obligacji banków, w których państwo ma większościowe udziały. Ponadto wprowadzone zostaje embargo na dostawy broni, ale ma ono dotyczyć wyłącznie nowych kontraktów, umowy zawarte wcześniej zostaną zrealizowane.

Zakazana ma być sprzedaż nowoczesnych technologii wykorzystywanych w energetyce, m.in. przy wydobyciu ropy z arktycznych złóż lub łupków. Sankcje obejmą również sprzedaż urządzeń cywilnego i wojskowego zastosowania takich jak komputery wielkiej mocy, czy środki chemiczne.
Uzgodnione sankcje mają obowiązywać przez rok, będą stale monitorowane i w każdej chwili mogą być zaostrzone. Po 12 miesiącach zostaną przedłużone, jeśli Rosja nadal będzie zaogniać konflikt na Ukrainie i nie będzie współpracować z Zachodem.
Wszelkie procedury związane z wdrożeniem sankcji mają zakończyć się do czwartku i po publikacji w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej wejdą w życie 24 godziny później.

"Czarna lista" będzie dłuższa
W poniedziałek wieczorem poinformowano, że kraje UE wstępnie porozumiały się w sprawie rozszerzenia listy objętych sankcjami wizowymi i finansowymi w związku z kryzysem na Ukrainie o kolejne osoby, w tym ludzi z bliskiego otoczenia prezydenta Rosji Władimira Putina.
Polskie Radio dowiedziało się nieoficjalnie, że dyplomaci zaproponowali, by na listę wpisać ośmiu rosyjskich oligarchów, którzy wspierają finansowo władze na Kremlu i poparły aneksję Krymu. Padła też propozycja, by sankcjami objąć trzy rosyjskie firmy, które odniosły konkretne korzyści na destabilizacji sytuacji na Ukrainie.

18 lipca Unia Europejska rozszerzyła podstawę prawną dla decyzji o nakładaniu sankcji wizowych i finansowych w związku z kryzysem ukraińskim. Pozwoli to na dopisanie do "czarnej listy" kolejnych osób i spółek, które "aktywnie wspierają albo czerpią korzyści" z działań rosyjskich decydentów, odpowiedzialnych za aneksję Krymu i destabilizację wschodniej Ukrainy.

Sankcje konsekwencją tragedii
Na zaostrzenie sankcji wobec Rosji Wspólnota zdecydowała się po katastrofie malezyjskiego samolotu pasażerskiego. Boeing 777 linii Malaysia Airlines z 298 osobami na pokładzie został zestrzelony 17 lipca w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy, na obszarze kontrolowanym przez separatystów. W katastrofie maszyny lecącej z Amsterdamu do Kuala Lumpur zginęli wszyscy pasażerowie i cała załoga.
Z pierwszych danych odczytanych z czarnych skrzynek maszyny wynika, że na pokładzie doszło do eksplozji spowodowanej przez pocisk. Amerykański wywiad już wcześniej podawał, że samolot został przypadkiem zestrzelony przez źle wyszkolonych separatystów.
Katastrofa malezyjskiego samolotu na Ukrainie >>>
x-news.pl, RUPTLY
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk

''