Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Agnieszka Kamińska 01.08.2014

Ukraina: wojska odparły atak 150 bojowników z Rosji. Rosjanie ostrzeliwują przejścia graniczne

Zbrojna grupa próbowała przekroczyć granicę między Rosją i Ukrainą przy wsparciu trzech czołgów - oświadczył rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Andrij Łysenko.
Ukraińscy żonierze z batalionu Donbas w rejonie Pierwomajska w obwodzie ługańskimUkraińscy żonierze z batalionu Donbas w rejonie Pierwomajska w obwodzie ługańskim PAP/EPA/IVAN BOBERSKYY

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny  >>>

Rzecznik RBNiO poinformował, że Federacja Rosyjska nie odpowiada na noty dyplomatyczne z pytaniami, w jakim celu gromadzi swe oddziały wojskowe nad granicami Ukrainy oraz przekazał, że w ciągu ostatniej doby rosyjskie samoloty i helikoptery kilkukrotnie naruszały ukraińską przestrzeń powietrzną.

Grupa bojowników z Rosji zmierzała na Ukrainę, by wspomóc siły prorosyjskie, przeciwko którym władze w Kijowie prowadzą operację na wschodzie kraju. Rosjanie nadeszli ze strony obwodu rostowskiego, który graniczy z obwodami ługańskim i donieckim na Ukrainie.

Zestrzelenie malezyjskiego samolotu: serwis specjalny  >>>
- Nasi żołnierze odparli atak i terroryści musieli się wycofać - powiedział Łysenko. Dodał, że według źródeł wywiadowczych w stronę Ukrainy jedzie cały pociąg tzw. kadyrowców z Czeczenii. Są to bojownicy lojalni wobec przywódcy tej republiki Ramzana Kadyrowa.
Według relacji Łysenki w ciągu ostatniej doby siły ukraińskie znowu były ostrzeliwane z terytorium Federacji Rosyjskiej wyrzutniami rakietowymi Grad. W tej sytuacji część wojsk Ukrainy wycofano w głąb kraju.
- Oddziały, które rozlokowane były w okolicach przejść granicznych Dowżanski, Izwaryne i Czerwonopartyzansk, znajdowały się pod stałym ostrzałem systemów artyleryjskich Grad i zostały wycofane stamtąd na bezpieczną odległość - przekazał rzecznik Rady Bezpieczeństwa Ukrainy i Bezpieczeństwa.
PAP/agkm

Rejon
Rejon miejscowości Izwaryne; źr. Google Maps

 

''