Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Klaudia Hatała 29.08.2014

Rzecznik Praw Obywatelskich skarży ustawę o OFE do Trybunału Konstytucyjnego

Profesor Irena Lipowicz kwestionuje zasadę wprowadzenia zmian. W jej ocenie naruszała ona zaufanie obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa. Wniosek o uznanie niekonstytucyjności tych zapisów trafił do TK.
Naruszenie zasad: zaufania obywateli do państwa oraz niedziałania prawa wstecz zarzuciła Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Irena Lipowicz zapisom reformy OFENaruszenie zasad: zaufania obywateli do państwa oraz niedziałania prawa wstecz zarzuciła Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Irena Lipowicz zapisom reformy OFEPAP/Jakub Kamiński
Posłuchaj
  • W ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich, państwo podważyło zaufanie Polaków do systemu prawnego i wystawiło na szwank poczucie bezpieczeństwa oraz lojalności państwa wobec obywateli (IAR)
Czytaj także

Ustawa zakładała przekazanie znacznej części środków z OFE do ZUS. Obywatele, którzy chcieli pozostać w OFE, musieli do końca lipca wyrazić specjalne oświadczenie woli, inaczej środki przechodziły do ZUS.

<<<OFE czy ZUS? Ostatecznie ponad 2,5 mln osób wybrało fundusze>>>

"Władza publiczna wie lepiej, co jest dobre dla jej obywateli"

- Treścią wniosku jest teza o naruszeniu przez zakwestionowaną regulację prawną swoistej umowy społecznej pomiędzy państwem a ubezpieczonymi w OFE rządzącej się zasadą pacta sunt servanda, czyli umowy obowiązują w sposób stały - powiedziała prof. Lipowicz prezentując wniosek do TK.

Dodała, że zarzut ten wynika w szczególności z faktu, że członkom OFE nie przyznano prawa do wypowiedzenia się na temat przesunięcia środków zgromadzonych na rachunkach w OFE na ich subkonta w ZUS. - Brak takiej możliwości oznacza, że sami ubezpieczeni zostali potraktowani przez ustawodawcę w sposób paternalistyczny, w myśl zasady, że władza publiczna wie lepiej, co jest dobre dla jej obywateli - zaznaczono we wniosku RPO.

"Chodzi o respektowanie dokonanych w przeszłości wyborów"

Ponadto - jak zaznaczyła RPO - z punktu widzenia wyróżnionych zasad konstytucyjnych chodzi o respektowanie dokonanych w przeszłości wyborów, zwłaszcza przewidzianego w reformie emerytalnej z 1999 r. dobrowolnego przystąpienia do OFE osób urodzonych po 31 grudnia 1948 r. a przed 1 stycznia 1968 r. - Ustawodawca unieważnił te wybory, pozbawiając w rzeczywistości znaczenia złożone w przeszłości oświadczenia woli tych osób - napisano we wniosku.

W ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich - państwo, zmuszając do takiego wyboru Polaków podważyło ich zaufanie do systemu prawnego i wystawiło na szwank poczucie bezpieczeństwa oraz lojalności państwa wobec obywateli. Profesor Irena Lipowicz podkreśla także, że obywatele mieli bardzo ograniczony czas na decyzję, gdzie mają być ulokowane ich wkłady na emeryturę.

Profesor Irena Lipowicz przyznała, że nad wnioskiem do Trybunału jej biuro pracowało bardzo długo, ponieważ dotyczył niezwykle trudnej materii. Wyjaśnia, że jej wystąpienie do TK nie obejmuje bardzo ważnej kwestii - charakteru własności środków na kontach w OFE, co również było przedmiotem kierowanych do niej skarg obywateli. Jak wyjaśnia - eksperci jej biura uznali ostatecznie ze są to środki publiczne i państwo mogło nimi rozporządzić w sytuacji problemów systemu emerytalnego, ale powinno było to zrobić w inny sposób, nie naruszający norm konstytucyjnych.

Prezydent też ma zastrzeżenia

Rzecznik Praw Obywatelskich ma nadzieję, że jej wniosek zostanie rozpatrzony jak najszybciej, być może wraz z wnioskiem prezydenta, który także zaskarżył przepisy o OFE do Trybunału, zgłaszając nieco inne zastrzeżenia niż RPO.

Prezydent Bronisław Komorowski ustawę podpisał 27 grudnia 2013 r., ale skierował do Trybunału wniosek o zbadanie, czy jest ona zgodna z ustawą zasadniczą. Prezydent zakwestionował m.in. zakaz inwestowania w obligacje, nakaz inwestowania w akcje i zakaz reklamy OFE.

IAR,PAP,kh