Siergiej Szojgu uczestniczył w Bańskiej Bystrzycy w uroczystościach 70. rocznicy wybuchu słowackiego powstania narodowego.
Ukraińska armia wycofuje się z kolejnych miast na wschodzie kraju [relacja] >>>
Strona polska tłumaczyła, że lot z Moskwy do Bratysławy był realizowany jako cywilny. Z kolei lot z Bratysławy do Moskwy został już zgłoszony jako wojskowy, a to wymagało zgłoszenia przynajmniej 7 dni przed wylotem.
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
Samolot, który nie mógł lecieć nad Polską skręcił i wylądował na lotnisku w słowackiej stolicy.
Reakcja Moskwy
- To rażące naruszenie etyki i norm międzynarodowych - twierdzi w rozmowie z agencją Interfax wiceminister spraw zagranicznych Władimir Titow.
Zdaniem wiceszefa rosyjskiej dyplomacji Władimira Titowa, ten incydent w kontekście obchodów w Bańskiej Bystrzycy, to "bluźniercza sztuczka" przeciwko pamięci historycznej i zasługom tych, którzy "uratowali Europę od faszyzmu".
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji w piątek oświadczyło, że brak zgody na przelot nad Polską samolotuSzojgu, a w konsekwencji konieczność zawrócenia do Bratysławy, stworzyły "realne zagrożenie dla bezpieczeństwa lotu".
MSZ Federacji Rosyjskiej oznajmiło, że jest "absolutnie oczywiste, że takie działania Warszawy nie pozostaną bez stosownej reakcji ze strony Rosji".
Rzecznik polskiego MSZ Marcin Wojciechowski napisał wcześniej na Twitterze, że w sprawie przelotu rosyjskiego ministra obrony nad Polską nie ma żadnego podtekstu politycznego. "Chodziło wyłącznie o względy proceduralne" - poinformował.
Zgoda w końcu wydana
Po zmianie statusu lotu Polska wydała zgodę na przelot samolotu rosyjskiego ministra obrony nad naszym terytorium - poinformował rzecznik prasowy Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej Paweł Paluch.
Samolot przeleciał już nad Polską przez województwa: małopolskie, podkarpackie i lubelskie. Ominął Ukrainę, wlatując w przestrzeń powietrzną nad Białorusią.
IAR, bk