Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Artur Jaryczewski 03.09.2014

Reporter Polsat News zatrzymany przez FSB. Filmował pogranicze rosyjsko-ukraińskie

Tomasz Kułakowski z Polsat News został w środę zatrzymany przez rosyjską Federalną Służbę Bezpieczeństwa za filmowanie pogranicza rosyjsko-ukraińskiego bez ważnego pozwolenia.

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

Moskiewski korespondent Polsat News wraz ze swoim rosyjskim operatorem Wiktorem Wołkowem zostali zatrzymani w miejscowości Wiesielo-Wozniesienowka na pograniczu przez FSB ok. godziny 14.30. Szef informacji Polsat News Radosław Kietliński, który pozostaje w kontakcie z zatrzymanym reporterem, powiedział PAP, że zatrzymani pojechali do pobliskiej bazy FSB własnym samochodem, w konwoju wojskowym.

- Tam są teraz przesłuchiwani. Zarzucono im, że filmowali pogranicze rosyjsko-ukraińskie od strony rosyjskiej bez ważnego pozwolenia FSB. Opinie innych korespondentów, którzy są na miejscu, są podzielone - nie wiadomo, czy takie pozwolenia są obecnie wydawane, przez całe lata ten przepis pozostawał martwy. Obecnie sporządzany jest protokół z przesłuchania. Jesteśmy w kontakcie, Tomek może odbierać telefon. Mówi, że obaj z operatorem są bezpieczni i dobrze traktowani, ale nie wiemy, jak to się ostatecznie skończy. Zagrożono im konsekwencjami finansowymi za pracę na terenie przygranicznym. Tyle na razie wiemy - zaznaczył Kietliński.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych zostało poinformowane o zatrzymaniu reportera - podkreślił rzecznik Polsatu Tomasz Matwiejczuk. Rzecznik prasowy MSZ Marcin Wojciechowski powiedział, że polska placówka konsularna w Moskwie jest w kontakcie z zatrzymanym dziennikarzem i że polskie służby "monitorują sytuację".

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>

PAP/Twitter/aj