Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 12.09.2014

Sankcje Zachodu wobec Rosji. Obama: cena za dalszą agresję na Ukrainie będzie rosła

Bruksela opublikowała decyzję o zaostrzeniu sankcji gospodarczych wobec Rosji za destabilizowanie Ukrainy. Swoje restrykcje wobec Kreml ogłosi Biały Dom. W Brukseli odbędą się rozmowy z Rosją o umowie Ukrainy z Unią Europejską.
Ukraińscy żołnierze w pobliżu miejscowości Wołnowacha w DonbasieUkraińscy żołnierze w pobliżu miejscowości Wołnowacha w DonbasiePAP/EPA/ROMAN PILIPEY
Galeria Posłuchaj
  • Relacja Piotra Pogorzelskiego z Kijowa (IAR): komisarz Fuele wierzy, że sankcje wobec Rosji przyczynią się do przywrócenia pokoju
  • Relacja Beaty Płomeckiej z Brukseli (IAR): grupa krajów UE opóźniała wejście sankcji w życie
  • Relacja Marka Wałkuskiego z Waszyngtonu (IAR): USA ogłoszą czwartą rundę sankcji wobec Rosji, za agresję na Ukrainie
Czytaj także

WOJNA NA UKRAINIE - serwis specjalny >>

Zaostrzone, unijne sankcje wobec Rosji wchodzą w życie 12 września. Nastąpiła bowiem ich publikacja w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej. Wspólnota zastrzega sobie jednak prawo do zmiany decyzji pod koniec miesiąca, jeśli zawieszenie broni na Ukrainie będzie przestrzegane.

Sankcje zostały zatwierdzone już w poniedziałek, ale grupa krajów opóźniała wejście ich w życie. Finlandia, Słowacja, Czechy, Węgry i Cypr uważały, że należy poczekać na wyniki ogłoszonego w ubiegłym tygodniu rozejmu na Ukrainie. Po kilku dniach sporów kraje członkowskie porozumiały się co do terminu wdrożenia restrykcji. - Od strony prawnej i postrzegania siły Unii Europejskiej, na pewno to świadczyło o słabości i głębokich podziałach wśród państw Wspólnoty - powiedział Polskiemu Radiu, Tomasz Włostowski, z brukselskiej kancelarii prawnej EUTRADEDEFENCE.

Rosyjskie MSZ oświadczyło w czwartek, że wprowadzając nowe sankcje przeciwko Rosji, Unia Europejska faktycznie wypowiedziała się przeciwko procesowi pokojowego uregulowania kryzysu wewnętrznego na Ukrainie. Zapowiada też odpowiednią odpowiedź na restrykcje Brukseli.

Waszyngton przyłącza się do unijnych sankcji

Z kolei Stany Zjednoczone ogłoszą w piątek zaostrzenie sankcji wobec Rosji w związku z sytuacją na Ukrainie. Prezydent Barack Obama zapowiedział, że dotkną one rosyjski sektor finansowy, energetyczny i obronny.

Moment ogłoszenia czwartej rundy amerykańskich sankcji wobec Rosji zbiega się z podobnym krokiem ze strony Unii Europejskiej. Podkreśla to jedność partnerów z obu stron Atlantyku w relacjach z Rosją.  - To posunięcie zwiększy polityczną izolację Rosji oraz koszty ekonomiczne dla tego kraju, szczególnie w obszarach ważnych dla prezydenta Putina i jego otoczenia - napisał Obama w oświadczeniu. Amerykański prezydent zastrzegł, że sankcje mogą być cofnięte, jeśli Rosja w pełni wywiąże się ze swoich obietnic dotyczących zakończenia konfliktu we wschodniej Ukrainie. - Jeśli jednak Rosja będzie kontynuować agresywne działania i dalej łamać prawo międzynarodowego, to cena jaką za to płaci będzie rosła - ostrzegł amerykański prezydent.

Biały Dom nie chciał ujawnić szczegółów na temat sankcji. Nieoficjalnie mówi się, że dotkną one miedzy innymi największy rosyjski bank Sbierbank.

Konferencja jałtańska - tym razem nie na Krymie

W Kijowie wieczorem odbyło się uroczyste otwarcie konferencji Jałtańskiej Strategii Europejskiej poświęconej miejscu Ukrainy we współczesnym świecie. Zazwyczaj odbywała się ona na Krymie, ale w związku z aneksją półwyspu przez Rosję, obrady przeniesiono do stolicy.

Przemawiający na otwarciu unijny komisarz do spraw rozszerzenia Stefan Fuele dał do zrozumienia, że Unia Europejska będzie traktować Krym zgodnie z międzynarodowym prawem, czyli jako ukraiński. Podkreślił, że nowe sankcje wobec Rosji, wprowadzone przez Unię Europejską, mogą przywrócić pokój we wschodniej części Ukrainy. Dodał, że władze w Kijowie nie powinny zapominać o ludności Zagłębia Donieckiego, która cierpi w wyniku konfliktu. - Oni potrzebują zrozumienia ich cierpień bo na Majdanie nie chodziło o dzielenie kraju, a o zjednoczenie ludzi w ich chęci lepszego życia - mówił.

W piątek obrady otworzą prezydenci Ukrainy Petro Poroszenko oraz Estonii Toomas Hendrik Ilves, a także przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz.

Hasło tegorocznej Jałtańskiej Strategii Europejskiej to: ”Nowa Ukraina, nowa Europa, nowy świat: rozbudowa i ochrona”. Wieczorem w czasie uroczystej kolacji będzie przemawiać przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso.

W dwudniowej konferencji biorą również udział członkowie rządu Ukrainy, w tym premier Arsenij Jaceniuk, oraz trzej byli prezydenci tego kraju: Leonid Krawczuk, Leonid Kuczma i Wiktor Juszczenko. Wśród gości zagranicznych będą: b. prezydent Polski Aleksander Kwaśniewski, szef słowackiej dyplomacji Miroslav Lajczak, przyszły wiceszef KE, b. premier Łotwy Valdis Dombrovskis, b. premier W. Brytanii Tony Blair, laureat Pokojowej Nagrody Nobla Egipcjanin Muhammad el-Baradei, b. szef MFW Dominique Strauss-Kahn.

Rozmowy z Rosją o umowie stowarzyszeniowej Ukraina-UE

W Brukseli planowane są trójstronne rozmowy z udziałem przedstawicieli Komisji Europejskiej, Rosji i Ukrainy na temat konsekwencji wdrażania umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina dla stosunków gospodarczych z Rosją. W rozmowach wezmą udział komisarz UE ds. handlu Karel De Gucht, minister spraw zagranicznych Ukrainy Pawło Klimkin i rosyjski minister rozwoju gospodarczego Aleksiej Ulukajew. Rozmowy służyć mają wyjaśnieniu wątpliwości Moskwy, związanych z umową stowarzyszeniową UE-Ukraina.

Rosja uważa, że podpisana 27 czerwca umowa, obejmująca porozumienie o wolnym handlu, zagrozi jej interesom gospodarczym, i zapowiada podjęcie działań w celu ochrony swojego rynku.

Tymczasem prezydent Francji Francois Hollande zadeklarował gotowość zorganizowania, wspólnie z niemiecką kanclerz Angelą Merkel, nowego spotkania przywódców Ukrainy i Rosji, Petra Poroszenki i Władimira Putina.

W Donbasie obowiązuje rozejm

Rozwój sytuacji na wschodzie Ukrainy, gdzie od 5 września obowiązuje rozejm między ukraińskimi siłami rządowymi a prorosyjskimi separatystami wspieranymi przez wojska rosyjskie. Mimo to władze w Kijowie i NATO potwierdziło w czwartek, że na Ukrainie wciąż jest ok. 1 000 żołnierzy rosyjskich ze znaczną ilością sprzętu; kolejnych 20 tys. skoncentrowano wzdłuż rosyjskiej granicy z Ukrainą. Kijów poinformował też, że terytoria ukraińskie znajdujące się pod kontrolą separatystów i wojsk rosyjskich sięgają aż do wybrzeża Morza Azowskiego.

Problem z gazem

Od piątku dostawy gazu z Rosji powinny być zgodne ze zgłoszonym wcześniej dziennym zapotrzebowaniem. Poinformował o tym minister gospodarki Janusz Piechociński. Od poniedziałku Gazprom dostarcza mniej surowca niż zamówiła Polska.

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG) podało w czwartek, że dostawy gazu z kierunku wschodniego w środę były o 45 proc. niższe od zamówienia. W poniedziałek dostawy surowca z tego kierunku były mniejsze o ok. 20 proc., natomiast we wtorek o ok. 24 proc. w stosunku do dziennego zamówienia złożonego spółce Gazprom Export.

Premier Arsenij Jaceniuk ocenił, że Rosja, która ogranicza dostawy gazu na Zachód, chce odciąć jego kraj od tzw. rewersu, czyli zwrotnych dostaw tego paliwa, otrzymywanych przez Kijów z państw Unii Europejskiej. - Rosja wykorzystywała i nadal wykorzystuje gaz jako jeden z rodzajów broni - oświadczył Jaceniuk w czwartek, na spotkaniu ze składającym wizytę na Ukrainie prezydentem Estonii Toomasem Hendrikiem Ilvesem.

Zdaniem premiera ograniczenie tłoczenia gazu do odbiorców w UE jest "jasną oznaką braku rzetelności Rosji". Poinformował, że ministerstwo energetyki Ukrainy zwróciło się do Komisji Europejskiej z prośbą o skontrolowanie działań Moskwy w tej sprawie. - Idea rosyjskiego Gazpromu jest zrozumiała: chcą zatrzymać przesyłanie gazu rewersem. Chcą nas zamrozić zimą - powiedział Jaceniuk.

Szef rządu wyraził nadzieję, że kraje, które realizują dostawy zwrotne gazu na Ukrainę, wypełnią swoje zobowiązania. - Jest to dla nas kwestia bezpieczeństwa narodowego - oświadczył premier Ukrainy.

PAP/IAR/agkm

(Żołnierze ukraińscy o rozejmie; źr. UA 1+1/x-news)

Sytuacja w Donbasie. Stan na godzinę 12, 11 września.

Rada
Rada Narodowego Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy

''