Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Jaremczak 15.09.2014

Zarzuty i środki zapobiegawcze dla "Froga", pirata drogowego

Dozór policyjny, poręczenie majątkowe i zakaz prowadzenia samochodów to środki zapobiegawcze, które zastosowała płocka prokuratura wobec Roberta N. "Froga". Oprócz tego mężczyzna usłyszał dwa zarzuty.
Robert N. znany z pirackiej jazdy po Warszawie w czerwcu tego roku stawił się w płockiej prokuraturze okręgowejRobert N. znany z pirackiej jazdy po Warszawie w czerwcu tego roku stawił się w płockiej prokuraturze okręgowej PAP/Marcin Bednarski

Prokuratura postawiła Robertowi N., pseudonim "Frog" dwa zarzuty: o spowodowanie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym w lutym na drodze pod Kielcami i w Warszawie w czerwcu tego roku.
Jak poinformowała  rzeczniczka płockiej prokuratury Iwona Śmigielska-Kowalska, "Frogowi" postawiono dwa zarzuty tej samej treści dotyczące dwóch zdarzeń drogowych. Poniedziałkowe przesłuchanie Roberta N. trwało około pół godziny. Mężczyzna odmówił składania wyjaśnień.


Iwona Śmigielska-Kowalska, prokuratura okręgowa w Płocku (źródło: TVN24/x-news)

Adwokat Robert N. po wyjściu z płockiej prokuratury powiedział, że dopiero po zapoznaniu się z aktami ustosunkuje się do zgromadzonych materiałów.

W czerwcu w internecie pojawił się film, na którym widać jak Robert N., jadąc ulicami Warszawy, wjeżdża na skrzyżowanie na czerwonym świetle, prowadzi auto z dużą prędkością slalomem między innymi pojazdami, a także ściga się z motocyklistami. Wcześniej, w lutym, na trasie między Jędrzejowem a Kielcami Robert N., jadąc z dużą prędkością, miał zmuszać innych kierowców do gwałtownego zjeżdżania i zmian toru jazdy oraz nie reagował na sygnały policji, która chciała go zatrzymać.

Prokuratura informowała, że biegły opisał kilkadziesiąt naruszeń przepisów ruchu drogowego o różnym charakterze. Według śledczych w kilku przypadkach mężczyzna naruszył przepisy ruchu drogowego w sposób rażący. Może mu za to grozić do ośmiu lat więzienia.
Do płockiej Prokuratury Okręgowej wpłynęły wcześniej także akta innej sprawy związanej z Robertem N. Chodzi o uchylone w lipcu przez Prokuratora Generalnego prawomocne umorzenie dochodzenia w sprawie niebezpiecznej jazdy pod Kielcami.
Wcześniej Prokuratura Rejonowa Kielce-Zachód postawiła za to Robertowi N. zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, co podlega karze pozbawienia wolności do trzech lat. Robert N. nie przyznał się do winy i odmówił wyjaśnień. Jednak w marcu prokurator uznał, że Robert N. nie popełnił przestępstwa, a jedynie wykroczenie i sprawę umorzył.
Robert N. został zatrzymany w czerwcu w mieszkaniu koło Mielna, gdzie ukrywał się przed policją.  Z policyjnych ustaleń wynika, że wynajmował mieszkanie w Krakowie. Funkcjonariusze zabezpieczyli tam kilkanaście aparatów telefonicznych, duplikat prawa jazdy, kamizelkę z napisem: "Policja", pałkę policyjną, kartę pre-paid, broń gazową oraz amunicję.
Prowadząca w tej sprawie odrębne postępowanie Prokuratura Rejonowa Warszawa-Mokotów przedstawiła Robertowi N. w sumie siedem zarzutów: posiadania pistoletu gazowego i amunicji bez zezwolenia, przywłaszczenia dokumentu stwierdzającego tożsamość innej osoby, czterokrotnego przedstawienia w banku w 2009 roku poświadczających nieprawdę oświadczeń o zatrudnieniu celem uzyskania kredytu oraz poświadczenia nieprawdy w dokumencie.

- Postępowanie przygotowawcze jest w toku. Jest jeszcze za wcześnie, żeby mówić o akcie oskarżenia - nie zostały jeszcze przeprowadzone wszystkie czynności procesowe zaplanowane przez prokuratora w tym postępowaniu. Jak zostaną te dowody zabezpieczone, wówczas prokurator podejmie decyzję merytoryczną w tej sprawie - poinformowała rzeczniczka płockiej prokuratury Iwona Śmigielska-Kowalska.

Postępowanie ma potrwać nie dłużej niż półtora miesiąca.
Śmigielska-Kowalska nie chciała ujawnić, jakie dowody zostały dotychczas przedstawione w postępowaniu. Przyznała jednak, że wobec zdarzenia, do którego doszło w Warszawie prokuraturze udało się potwierdzić, że kierującym pojazdem był "Frog".

IAR/PAP/asop

Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach>>>