Na castingi zgłosiło się przeszło 20 osób. Niedużo, ale - jak zaznacza Mieszko Makowski, prezes SRRR - wystarczająco, by wybrać kandydatów na radnych. Początki były dość trudne. Na pierwsze ogłoszone przesłuchanie stawiło się tylko dwóch kandydatów. Część osób wytypowanych w castingu dostało pierwsze miejsca na listach komitetu wyborczego zarejestrowanego przez stowarzyszenie. Większość z nich - jak zaznaczył Makowski - nie miała wcześniej styczności z polityką. Podczas oceny kandydatów nie miało znaczenia, czy sympatyzują z lewą, czy prawą stroną sceny politycznej. Oczekiwano za to wyższego wykształcenia, zainteresowania lokalną gospodarką i znajomości zasad funkcjonowania samorządu. Średnia wieku kandydatów na listach to ok. 35-40 lat.
Program Stowarzyszenia Rozwoju Regionu Radomskiego zakłada m.in. wdrożenie programu współpracy pomiędzy magistratem i przedsiębiorcami. - Chodzi o zmniejszenia bezrobocia wśród absolwentów uczelni wyższych poprzez współfinansowanie miejsc pracy dla najzdolniejszych absolwentów - powiedział Makowski.
Kandydaci na radnych deklarują także zaangażowanie w działania związane z pomocą osobom niepełnosprawnym, m.in. dalsze przystosowanie obiektów użytku publicznego do ich potrzeb. W planach mają także rozbudowę ścieżek rowerowych.
Stowarzyszenie Rozwoju Regionu Radomskiego działa od ponad dwóch lat. Prowadziło akcje charytatywne skierowane m.in. do dzieci z domów dziecka, realizowało program dzięki, któremu w zamian za promocję radomskich przedsiębiorców, studenci dostawali zniżki na korzystanie z ich ofert.
PAP, portalsamorzadowy.pl, fc