Nowa premier złożyła przysięgę wierności prawom Rzeczypospolitej, którą zakończyła słowami: "Tak mi dopomóż Bóg".
Ewa Kopacz obiecała "ciężką, solidną, codzienną pracę, odpowiedzialność i troskę za każdego Polaka". - To będzie, panie prezydencie, dobry i pracowity rząd. Będę każdego dnia egzekwować w stu procentach zaangażowanie i skuteczność od moich ministrów, tak jak będę skutecznie egzekwować je od siebie - zadeklarowała.
x-news.pl, TVN24
Bronisław Komorowski życzył nowej szefowej rządu "odwagi i rozwagi" w podejmowaniu najważniejszych wyzwań. Według niego wyzwania są poważne i trudne m.in. w związku z sytuacją na wschód od polskich granic. Życzył też rządowi umiejętności działania zespołowego.
x-news.pl, TVN24
Nowy-stary rząd
Podczas uroczystości akty powołania otrzymało 18 ministrów. Wśród nich jest pięciu nowych i 13 pracujących w rządzie Donalda Tuska.
W nowym rządzie znaleźli się: szef PSL Janusz Piechociński - jako wicepremier i minister gospodarki, Tomasz Siemoniak - wicepremier i szef Ministerstwa Obrony Narodowej. Po pięciu latach do rządu wrócił Grzegorz Schetyna - na funkcję ministra spraw zagranicznych. Po trzech z kolei latach do rządu wrócił Cezary Grabarczyk, który pokieruje Ministerstwem Sprawiedliwości.
Ministrowie debiutanci, którzy w poniedziałek zostali powołani do rządu, to: Teresa Piotrowska, która została szefową Ministerstwa Spraw Wewnętrznych; Andrzej Halicki, który stanął na czele resortu administracji i cyfryzacji i Maria Wasiak - powołana na ministra infrastruktury i rozwoju.
Wśród ministrów, którzy otrzymali od prezydenta akty nominacji na funkcje zajmowane przez nich dotychczas w rządzie Tuska, znaleźli się: Bartosz Arłukowicz - minister zdrowia, Joanna Kluzik-Rostkowska - minister edukacji oraz Mateusz Szczurek - minister finansów.
Ministrem nauki i szkolnictwa wyższego została ponownie Lena Kolarska-Bobińska, ministrem sportu - Andrzej Biernat, ministrem rolnictwa - Marek Sawicki, ministrem skarbu - Włodzimierz Karpiński, ministrem kultury - Małgorzata Omilanowska, ministrem środowiska - Maciej Grabowski, ministrem pracy i polityki społecznej - Władysław Kosiniak-Kamysz.
Na szefa kancelarii premiera w randze ministra powołany został Jacek Cichocki.
Tusk wręczył Kopacz bukiet róż
Z Pałacu Prezydenckiego Ewa Kopacz udała się do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, gdzie od teraz będzie pracować. Czekał tam na nią - z naręczem róż - ustępujący premier Donald Tusk, który wprowadził ją do jej nowego gabinetu.
x-news.pl, TVN24
Pierwszego dnia pracy Kopacz czekał miły obowiązek - spotkanie z polskimi mistrzami świata w piłce siatkowej. Wieczorem premier rozmawiała telefonicznie z wiceprezydentem USA Joe Bidenem. Jeszcze w poniedziałek ma rozmawiać z kanclerz Niemiec Angelą Merkel.
Nową premier czeka też praca nad expose. 1 października do swojej wizji rządu będzie przekonywać posłów.
Także inni nowi członkowie rządu przejęli urzędy od swoich poprzedników. Grzegorza Schetynę w gmachu przy Al. Szucha przywitał były szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. Schetyna otrzymał od Sikorskiego pieczęć. Z kolei nowy minister spraw zagranicznych podarował ustępującemu szefowi resortu szpadę dyplomatyczną na pamiątkę.
x-news.pl, TVN24
Były szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz przywitał z kolei w holu resortu spraw wewnętrznych Teresę Piotrowską. Wręczył jej bukiet biało-czerwonych róż, a na ścianie z fotografiami byłych ministrów powiesił swoje zdjęcie. - Przywieszam swoją fotografię i życzę, żeby pani przywiesiła swoją jak najpóźniej - powiedział.
Cezarego Grabarczyka do gabinetu wprowadził jego poprzednik Marek Biernacki. Pytany, czy funkcja szefa resortu sprawiedliwości jest spełnieniem jego marzeń, nowy minister odparł: Marzyłem o tym 7 lat temu. Teraz mam podejście bardziej pragmatyczne.
x-news.pl, TVN24
Marię Wasiak w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju powitała komisarz unijna Elżbieta Bieńkowska. - Witamy w najlepszym ministerstwie - stwierdziła Bieńkowska.
Budżet tematem pierwszego posiedzenia
We wtorek na swym pierwszym posiedzeniu nowa Rada Ministrów ma wysłuchać informacji ministra finansów Mateusza Szczurka o projekcie budżetu na 2015 rok.
Projekt został na początku września wstępnie przyjęty przez poprzedni gabinet i skierowany do konsultacji Trójstronnej Komisji ds Społeczno-Gospodarczych.
Zgodnie z dokumentem, deficyt w 2015 roku ma nie przekroczyć 46 mld 80 mln zł. Dochody budżetu państwa zaplanowano w wysokości 297 mld 252 mln 925 tys. zł, a wydatki 343 mld 332 mln 925 tys. zł.
Projekt zakłada, że wzrost PKB w przyszłym roku wyniesie w ujęciu realnym 3,4 proc., a średnioroczna inflacja - 1,2 proc. Przewidziano nominalny wzrost wynagrodzeń w gospodarce narodowej o 4,3 proc., wzrost zatrudnienia w gospodarce narodowej o 0,8 proc., wzrost spożycia prywatnego w ujęciu nominalnym o 4,2 proc.
Zgodnie z konstytucją projekt powinien trafić do Sejmu do końca września. Jeżeli w ciągu czterech miesięcy od dnia przedłożenia Sejmowi projektu budżetu uchwalona ustawa nie zostanie przedstawiona prezydentowi do podpisu, może on w ciągu 14 dni zarządzić skrócenie kadencji Sejmu.
Na posiedzeniu w środę, oprócz przyjęcia budżetu, planowane jest rozpatrzenie kilku innych dokumentów. To m.in. strategia zarządzania długiem sektora finansów publicznych w latach 2015-2018, trzyletni plan limitu mianowań urzędników w służbie cywilnej na lata 2015-2017 oraz projekt uchwały w sprawie Dokumentu Implementacyjnego do Strategii Rozwoju Transportu do 2020 roku.
Rząd ma zatwierdzić także kontrakty terytorialne dla województw podlaskiego i śląskiego.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk