Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Agnieszka Jaremczak 26.09.2014

Awaryjne lądowanie polskiego dreamlinera w Glasgow. "Nie doszło do pożaru"

- Włączony czujnik przeciwpożarowy był przyczyną awaryjnego lądowania dreamlinera LO4 w Glasgow. Samolot leciał z Chicago do Polski.
Na zdjęciu archiwalnym samolot pasażerski Boeing 787 Dreamliner Polskich Linii Lotniczych LOTNa zdjęciu archiwalnym samolot pasażerski Boeing 787 Dreamliner Polskich Linii Lotniczych LOT PAP/Tytus Żmijewski
Posłuchaj
  • Przedstawicielka służb prasowych lotniska w Glasgow: to był tylko prewencyjny sygnał alarmowy, samolot został zabezpieczony przez strażaków, wszyscy pasażerowie opuścili pokład (IAR)
Czytaj także

Pilot, zgodnie z procedurami, musiał podjąć decyzję o awaryjnym lądowaniu w Szkocji. W tej chwili wiadomo, że załączył się czujnik ostrzegający przed ogniem. Jednak na pokładzie nie doszło do pożaru.

Jak powiedziała rzeczniczka LOT - u, Barbara Pijanowska - Kuras, samolot bezpiecznie wylądował, a na płycie natychmiast pojawili się strażacy, którzy rozpoczęli kontrolę maszyny. W tej chwili trwa ustalanie, dlaczego czujnik się włączył. Wszystko wskazuje na to, że badania potrwają jeszcze co najmniej kilka godzin. Przewoźnik podjął więc decyzję o wysłaniu dwóch samolotów, które zabiorą pasażerów do Warszawy. To pierwszy tego typu incydent w dreamlinerze.

Na pokładzie było około 260 pasażerów. Na płytę lotniska w Glasgow wysłano m.in. strażaków. Władze portu wydały jedynie komunikat stwierdzający, że "przyjęliśmy lot z Chicago do Warszawy, lądowanie odbyło się bezpiecznie".

Do końca 2017 roku polski przewoźnik ma mieć w swojej flocie osiem dreamlinerów, odbiór siódmego jest planowany na przełomie 2016 i 2017.

IAR/asop, to

Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach>>>