Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Martin Ruszkiewicz 01.10.2014

Pierwszy przypadek Eboli w USA. "Prawdopodobieństwo epidemii jest minimalne"

Do szpitala w Dallas trafił pacjent z objawami Eboli. Gubernator Teksasu Rick Perry przyznaje, że miał on kontakt z dziećmi. Amerykańskie władze uspokajają, że prawdopodobieństwo epidemii w Stanach Zjednoczonych jest niewielkie.
W Stanach Zjednoczonych zdiagnozowano pierwszy przypadek wirusa Ebola - poinformowało CDCW Stanach Zjednoczonych zdiagnozowano pierwszy przypadek wirusa Ebola - poinformowało CDCPAP/EPA/JOHN AMIS

Czytaj więcej na temat epidemii Eboli >>>

Pacjent, który trafił do szpitala w Dallas dwa tygodnie temu, przybył do Stanów Zjednoczonych z Liberii, gdzie panuje epidemia Eboli. Kiedy wsiadał na pokład samolotu nie miał gorączki, która jest typowa dla tej choroby. Pierwsze objawy pojawiły się w ubiegłym tygodniu.

- Seria testów laboratoryjnych potwierdziła. Dziś dowiedzieliśmy się, że pewna grupa dzieci w wieku szkolnym miała kontakt z pacjentem. Poddaliśmy je obserwacji - mówił podczas konferencji prasowej w Dallas gubernator Teksasu Rick Perry.

Z chorym na Ebolę kontakt miało od 12 do 18 osób. Na razie żadna z nich nie wykazuje objawów choroby.

Władze USA przekonują, że prawdopodobieństwo epidemii w ich kraju jest minimalne. Jednak Amerykanie mieszkający w rejonach zamieszkanych prze imigrantów z Liberii i innych krajów afrykańskich są zaniepokojeni. W samym Teksasie mieszka 10 tysięcy Liberyjczyków.

Tymczasem Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła, że liczba potwierdzonych śmiertelnych przypadków Eboli osiągnęła 3338. Do zgonów doszło w pięciu krajach Afryki Zachodniej - Gwinei, Liberii, Sierra Leone, Nigerii i Senegalu. Przedstawiciele Organizacji zastrzegają jednak, że dane mogą być znacznie niedoszacowane. W sumie obecność wirusa stwierdzono dotąd u 7178 osób.

Ebola

Gorączkę krwotoczną Ebola wywołuje wirus Ebola należący do rodziny Filoviridae - jednoniciowych wirusów RNA. Jego rezerwuarem są prawdopodobnie owocożerne nietoperze, często spożywane w krajach Afryki (w Polsce nie występują). Zarazić się wirusem od człowieka można poprzez kontakt z wydzielinami osoby chorej, zwłaszcza krwią.

Objawy rozpoczynają się po okresie trwającym nawet 21 dni i początkowo przypominają grypę. Zarażony odczuwa bóle mięśni, dreszcze, ma wysoką gorączkę. Później pojawiają się wymioty, bóle klatki piersiowej i wysypka. Chory słabnie, następują obfite krwawienia wewnętrzne, z jam ciała, a nawet poprzez pory skóry. Umiera od 50 do 90 proc. chorych. Jeśli chory przeżył dwa tygodnie od wystąpienia gorączki, ma szansę wyzdrowieć.

Wirus Ebola jest stosunkowo mało odporny - niszczy go na przykład promieniowanie UV (także światło słoneczne), temperatura powyżej 60 stopni Celsjusza, a także powszechnie dostępne chemiczne środki do dezynfekcji. Przestrzeganie zasad higieny dobrze chroni przed wirusem.

''mr, IAR, PAP