- Zrzucanie bomb nie zakończy terroru. Terror nie zostanie powstrzymany przez ataki lotnicze, dopóki nie będziemy współpracować w celu przeprowadzenia operacji lądowej z tymi, którzy toczą walkę na ziemi - powiedział Erdogan do syryjskich uchodźców, których odwiedził w obozie w Gaziantep na południu Turcji, przy granicy z Syrią.
Większość z uchodźców to Kurdowie, którzy dominują także wśród mieszkańców Kobani (Ajn al-Arab).
Jak podaje AFP, powołując się na doniesienia swego korespondenta znad tureckiej granicy, samoloty koalicji pod wodzą USA bombardowały we wtorek kilka pozycji dżihadystów w Kobani.
II wojna Zachodu z islamskim terroryzmem (analiza) >>>
Zacięte walki między kurdyjskimi bojownikami a dżihadystami z IS toczą się w kilku dzielnicach miasta. Z terenów objętych walkami zbiegło ponad 160 tys. kurdyjskich uchodźców. Kobane jest trzecim co do wielkości kurdyjskim miastem w Syrii.
JU/PAP
![''](/302a92b5-bcdf-4e88-b049-852256d73698.file)