Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Beata Krowicka 10.10.2014

Premier Kopacz tłumaczy się z "przepychanki" z Angelą Merkel

Podczas czwartkowego spotkania z kanclerz Niemiec, premier polskiego rządu nie uniknęła małej wpadki. W piątek wyjaśniała dziennikarzom, że nic wielkiego się nie stało.

Podczas uroczystego powitania w Berlinie premier Ewa Kopacz przeszła z kanclerz Angelą Merkel po czerwonym dywanie. Polska premier zdawała się nie reagować na "znaki" dawane przez Merkel, aby zmieniła kierunek marszu. Ponieważ subtelne gesty nie przyniosły rezultatu, kanclerz stanowczo pociągnęła panią premier za rękę i niemal przepchnęła ją we właściwym kierunku.

TVN24/x-news

Premier Ewa Kopacz pytana w piątek, przez dziennikarzy, co się stało, że pomyliła kierunki na czerwonym dywanie, powiedziała, że w Berlinie nie pogubiła się.

TVN24/x-news

- Gdyby polityka, uprawianie ważnej polityki, zależało od tego, jak się człowiek zachowuje na czerwonym dywanie, to centrum polityki światowej, musiałoby być w Hollywood - skomentowała. - Cała rozmowa z kanclerz Niemiec Angelą Merkel była bardzo merytoryczna i przebiegała w bardzo serdecznej atmosferze - dodała.

PAP, X-news, bk