Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Klaudia Hatała 19.10.2014

Wybory samorządowe 2014. SLD chce przejąć rolniczy elektorat

Sojusz Lewicy Demokratycznej rozpoczyna wyborczą wojnę z Polskim Stronnictwem Ludowym. Stawką jest poparcie polskich rolników. SLD spotkał się z nimi w czasie I Mazowieckiego Kongresu Rolników, który odbył się w niedzielę w Sejmie.
Przewodniczący SLD Leszek Miller pozuje do pamiątkowego zdjęcia podczas I Kongresu Rolników w SejmiePrzewodniczący SLD Leszek Miller pozuje do pamiątkowego zdjęcia podczas I Kongresu Rolników w SejmiePAP/Paweł Supernak
Posłuchaj
  • Cezary Olejniczak wyjaśnia, że uczestnicy wydarzenia chcą zwrócić uwagę na problemy polskiego rolnictwa, w tym na rosyjskie embargo na polską żywność (IAR)
  • Sekretarz generalny sojuszu, Krzysztof Gawkowski przekonuje, że jego partia lepiej przysłuży się rolnikom niż PSL (IAR)
Czytaj także

Wybory samorządowe 2014 - czytaj więcej >>>

- Chcemy Polski, gdzie gospodarze będą mogli sprzedawać na wschód i na zachód, bez różnych przeszkód, gdzie dba się nie tylko o wielkie aglomeracje, ale także o ludzi żyjących poza rogatkami wielkich miast - mówił szef SLD Leszek Miller podczas kongresu.

"Wielu  rolnikom zagląda w oczy widmo bankructwa"

Lider Sojuszu podkreślił, że na terenach wiejskich mieszka prawie 15 mln Polaków; jak zauważył, to prawie 38 proc. ludności naszego kraju. - Większość nie utrzymuje się wprawdzie z produkcji rolnej, ale cały czas ci ludzie borykają się z rozmaitymi problemami, wynikającymi także z efektywności tej produkcji. Borykają się z trudną sytuacją społeczną, nie tylko gospodarczą. Przeciętne miesięczne dochody na osobę w gospodarstwach domowych rolników były i są niższe o prawie 14 proc. Trzy czwarte dzieci w wieku trzech lat na obszarach wiejskich nie chodzi do przedszkola - mówił Miller podczas Kongresu, który odbywał się w Sali Kolumnowej Sejmu.

Zwrócił uwagę na ograniczony dostęp do edukacji, służby zdrowia, kultury, transportu. Jego zdaniem to podstawowe bolączki mieszkańców wsi. - Trudna jest także sytuacja rolniczych producentów. Polscy rolnicy dostają dziś za kilogram ziemniaków mniej, niż 20 groszy. Za kilogram cebuli mniej, niż 40 groszy. To jest spadek ceny w porównaniu do roku ubiegłego aż o 60 proc. Prawdziwie dramatyczna sytuacja jest w przypadku skupu jabłek. To tylko 10 groszy za kilogram tych owoców - zauważył. Miller dodał, że sytuacja wielu producentów jabłek jest bardzo trudna. - Często jabłek po prostu nie opłaca się zbierać z drzew. Wielu naszym rolnikom, nie tylko tym żyjącym na Mazowszu, zagląda w oczy widmo bankructwa. Szczególnie tym, którzy wzięli kredyty na rozwój swoich gospodarstw - zaznaczył.

"Lepiej przysłużymy się rolnikom"

Poseł sojuszu, Cezary Olejniczak wyjaśnia, że uczestnicy I Mazowieckiego Kongresu Rolników chcą zwrócić uwagę na problemy polskiego rolnictwa, w tym na rosyjskie embargo na polską żywność. Rozmówca Informacyjnej Agencji Radiowej dodaje, że na spotkanie przybyli społecznicy, przedstawiciele organizacji wiejskich czy straży pożarnych. Według posła sojuszu Polskie Stronnictwo Ludowe stało się partią, która wspiera wyłącznie swoich działaczy.

Sekretarz generalny sojuszu, Krzysztof Gawkowski przekonuje, że jego partia lepiej przysłuży się rolnikom niż PSL. Według niego rolnicy potrzebują ochrony państwa przed embargiem i niskimi cenami skupu. PSL, w opinii sekretarza Sojuszu nie może tej ochrony zapewnić. Krzysztof Gawkowski dodał, że PSL lekceważy rolników. Dowodem na to ma być wypowiedz ministra Marka Sawickiego, który rolników sprzedających owoce do skupu po kilkanaście groszy za kilogram, nazwał frajerami.

W walce, sojuszowi, pomoże syn Andrzeja Leppera, Tomasz. Według danych GUS na wsi żyje prawie 40 procent ludności Polski.

Czytaj też<<<Ekspert: kluczowy moment dla SLD, by pokazać, że jeszcze żyje>>>

Wybory samorządowe odbędą się 16 listopada.Wybierzemy w nich blisko 47 tys. radnych gmin, powiatów i sejmików wojewódzkich, a także prawie 2,5 tys. wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.

IAR,PAP,kh