Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Filip Ciszewski 21.10.2014

Polski urzędnik odchodzi do Brukseli? Kandydatura zatwierdzona

Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych Wojciech Wiewiórowski odejdzie prawdopodobnie do Brukseli. Komisja ds. wolności obywatelskich Parlamentu Europejskiego zatwierdziła jego kandydaturę na stanowisko zastępcy Europejskiego Rzecznika Ochrony Danych Osobowych.
Wojciech WiewiórowskiWojciech WiewiórowskiPAP/Jakub Kamiński
Posłuchaj
  • Ważne stanowisko w Unii dla Polaka: korespondencja Andrzeja Gebera (IAR)
Czytaj także

Urząd Europejskiego Inspektora Ochrony Danych jest niezależnym organem, który nadzoruje ochronę danych osobowych i prywatnych w Unii. Promuje też dobre praktyki zagwarantowania prywatności w unijnych instytucjach.

Wysłuchanie Wojciecha Wiewiórowskigo przez Parlamentarną Komisję zakończyło się akceptacją jego kandydatury. O wynikach głosowania w komisji Parlamentu Europejskiego ds. wolności obywatelskich, sprawiedliwości i spraw wewnętrznych (LIBE) poinformowało na Twitterze Biuro Informacyjne Parlamentu Europejskiego w Polsce. Wiewiórowski dostał 53 głosy, pozostałych troje kontrkandydatów - po kilka.

- Polski kandydat wykazał się niezwykłą znajomością prawa i procedur oraz zrozumieniem w jaki sposób chronić prawa obywateli - powiedział uczestniczący w wysłuchaniu członek komisji parlamentarnej europoseł Michał Boni. Dodał, iż odpowiednia i skuteczna ochrona danych osobowych leży w interesie wszystkich obywateli, ponieważ każdy z nas ma z nią codziennie do czynienia.

Kandydaturę Polaka musi jeszcze zatwierdzić Parlament Europejski i Rada Unii Europejskiej. am Wiewiórowski powiedział, że procedura wyboru nie została zakończona, ale jej wynik jest przesądzony. Stanowisko Polak obejmie zapewne na przełomie listopada i grudnia.

W 2013 r. Wiewiórowski kandydował na Europejskiego Inspektora Ochrony Danych i znalazł się wśród kilku osób rozpatrywanych na tę funkcję. Konkurs został jednak odwołany w styczniu 2014 r., bo zespół, który miał rekomendować KE tzw. krótką listę najlepszych kandydatów, uznał, że żaden z nich nie jest odpowiedni. Przedłużono wówczas kadencję dotychczasowego inspektora Petera Hustinksa.

43-letni Wiewiórowski pod koniec sierpnia rozpoczął drugą, czteroletnią kadencję na stanowisku GIODO. W czasie swej pierwszej kadencji Wiewiórowski protestował przeciwko umowie ACTA, którą ocenił jako niebezpieczną dla praw i wolności określonych w konstytucji. Po kontrolach poinformował o nieprawidłowościach w spisie powszechnym, a ostatnio - przy wydawaniu Karty warszawiaka. Prokuratura umorzyła śledztwo z zawiadomienia GIODO dotyczące dyrektora stołecznego Zarządu Transportu Miejskiego, trwają natomiast postępowania administracyjne przeciwko stołecznemu ratuszowi i Ministerstwu Finansów.
Po wyrokach NSA na przełomie 2013 i 2014 r. GIODO wydał pierwsze decyzje, w których nakazał proboszczom odnotowanie w księdze chrztu aktu apostazji. Duchowni się odwołują, w sierpniu sąd administracyjny przyznał rację pierwszemu z nich.

Przed objęciem funkcji GIODO Wiewiórowski pracował w ówczesnym MSWiA, zarówno pod rządami PiS, jak i PO. Trafił tam w 2006 r. z działającego przy PiS zespołu ds. prawa informatyzacyjnego. Był doradcą ds. informatyzacji w gabinetach politycznych kolejnych szefów MSWiA - Ludwika Dorna, Janusza Kaczmarka i Władysława Stasiaka. Współprzewodniczył też Komisji Regulacyjnej ds. Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego. Kolejny szef MSWiA Grzegorz Schetyna (PO) najpierw Wiewiórowskiego zwolnił, a po kilku dniach zaproponował mu pracę. Wiewiórowski został najpierw doradcą ministra, a w październiku 2008 r. - szefem departamentu informatyzacji MSWiA. Z racji sprawowania tego drugiego stanowiska był też sekretarzem Komitetu Rady Ministrów ds. Informatyzacji i Łączności. Na funkcję GIODO w 2010 r. i 2014 r. kandydował z rekomendacji PO. Jest absolwentem prawa na Uniwersytecie Gdańskim, gdzie w 2000 r. obronił doktorat.

Europejskim Inspektorem Ochrony Danych zostanie Giovanni Buttarelli z Włoch, do tej pory zastępca inspektora. Kadencja inspektora i jego zastępcy trwa pięć lat.

IAR, PAP, fc