Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Izabela Zabłocka 19.11.2014

Ławrow o NATO: niepohamowane rozszerzanie Sojuszu to błąd naruszający stabilność Europy

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow oświadczył, że błędem jest bezustanna ekspansja NATO. Podkreślił, że neutralny status Ukrainy jest sprawą kluczową dla jej własnych interesów narodowych.
Siergiej Ławrow, szef rosyjskiej dyplomacji ostrzega przed ekspansją NATOSiergiej Ławrow, szef rosyjskiej dyplomacji ostrzega przed ekspansją NATOPAP/EPA Sandro Campardo
Posłuchaj
  • Władze w Kijowie mogą planować agresję wojskową na Donbas. Do takich wniosków doszedł szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow. Więcej w relacji z Moskwy Macieja Jastrzębskiego/IAR
Czytaj także

Ławrow oświadczył, że rezygnacja Kijowa z neutralności byłaby "kursem na rozwiązanie siłowe" w Donbasie.

Przedstawiciele władz w Kijowie, którzy opowiadają się za rezygnacją kraju z neutralności, robią to w celu rozwiązania siłą konfliktu na południu i wschodzie Ukrainy - powiedział szef rosyjskiej dyplomacji po rozmowach z Moskwie z ministrem spraw zagranicznych Węgier Peterem Szijjarto.

- Działacze w obecnym kierownictwie ukraińskim, którzy występują o rezygnację z neutralności, w większości nie ukrywają, że jest im to niezbędne po to, by rozwiązać problem wschodu i południa drogą siłową i w dalszym ciągu walczyć, jak mówią, z Rosją jako głównym przeciwnikiem - oświadczył Ławrow.

Zdaniem ministra, "radykalni nacjonaliści w Kijowie powzięli zamiar wykorzenienia wszystkiego, co rosyjskie w ukraińskiej historii, wszystkich wartości, które Rosjanie na Ukrainie wyznawali od niepamiętnych czasów".

Ławrow powiedział też, że gdy znikła organizacja Układu Warszawskiego można było OBWE uczynić ucieleśnieniem idei wspólnego bezpieczeństwa, lecz NATO wybrało inną drogę - rozszerzenia na wschód.

Po rozmowach z węgierskim ministrem szef rosyjskiej dyplomacji pochwalił Budapeszt, mówiąc, że od pierwszych dni członkostwa w Unii Europejskiej i w NATO Węgry zachowywały się odpowiedzialnie i nigdy - w odróżnieniu od innych państw, niewymienionych przez Ławrowa - nie próbowały wykorzystywać udziału w tych organizacjach do narzucania im "zideologizowanego i rusofobicznego" podejścia.

KRYZYS NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>

Wcześniej Ławrow przemawiając w Dumie Państwowej oznajmił, że władze  w Kijowie mogą planować agresję wojskową na Donbas.

Według Ławrowa, władze Ukrainy chcą, by Rosja występowała w kryzysie ukraińskim w charakterze strony konfliktu. Jak twierdzi rosyjski minister, Kijów postępuje w ten sposób, by uniknąć rozmów z powołanymi przez separatystów "republikami ludowymi" na wschodzie Ukrainy, Doniecką (DRL) i Ługańską (ŁRL).

- Jest to kurs całkowicie kontrproduktywny i prowokacyjny, który nie ma żadnych szans na sukces - oświadczył.

Powtórzył, że Rosja nalega na to, by władze w Kijowie prowadziły bezpośredni dialog z DRL i ŁRL.

"Nie ma alternatywy dla współpracy Rosji z Unią Europejską"

O ile pod adresem Ukrainy Ławrow kierował słowa ostrej krytyki, o tyle w stosunku do Unii Europejskiej wypowiadał się bardzo pojednawczo.

Podkreślił, że nie ma alternatywy dla współpracy Rosji z Unią Europejską, bo "zbyt wiele nas wiąże". Dodał przy tym, że to nie Moskwa jest winna napięciom powstającym wokół kryzysu ukraińskiego. Zauważył, że Rosja i kraje Unii Europejskiej powinny współpracować na zasadach "wzajemnych korzyści i partnerstwa".

- Obecny, negatywny trend w sprawach globalnych nie jest naszym wyborem - oświadczył Ławrow.

PAP/iz/ju

''