Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 23.11.2014

Bedżi Kaid Essebsi wygrał pierwszą turę wyborów prezydenckich w Tunezji

Według sondaży kandydat centrowej, laickiej partii Wezwanie Tunezji (Nida Tunis), 88-letni Bedżi Kaid Essebsi uzyskał 47,8 proc. głosów. Na jego rywala, prezydenta Monsifa Marzukiego, zagłosowało 26,8 proc. wyborców. Druga tura wyborów odbędzie się w grudniu.
Bedżi Kaid Essebsi poparcie opinii publicznej zapewnił sobie złożonymi w czasie kampanii obietnicami powrotu do stabilnościBedżi Kaid Essebsi poparcie opinii publicznej zapewnił sobie złożonymi w czasie kampanii obietnicami powrotu do stabilnościPAP/EPA/STR

To były pierwsze w historii Tunezji demokratyczne wybory prezydenta. Poprzednie wybory były fikcją i testem poparcia dla "wiecznych" prezydentów. Pierwszy z nich, narodowy bohater i twórca niepodległej Tunezji Habib Burgiba pełnił urząd od 1959 do 1987 roku. Władzę odebrał mu premier jego rządu Zin el-Abidin Ben Ali, obalony w styczniu 2011 roku przez jaśminową rewolucję.
Do wyścigu stanęło 27 kandydatów, spośród których pięciu wycofało się jeszcze w trakcie kampanii. Od początku za faworyta uchodził kandydat Nida Tunis, partii, która wygrała październikowe wybory, Bedżi Kaid Essebsi, a za jego najpoważniejszego rywala obecny prezydent Monsif Marzuki.
Essebsi, który wysokie stanowiska piastował jeszcze za reżimu Aliego, poparcie opinii publicznej zapewnił sobie złożonymi w czasie kampanii obietnicami powrotu do stabilności po latach zamętu gospodarczego i politycznego. - Wszystkie nasze problemy biorą się z braku, z nieobecności państwa - podkreślał na spotkaniach przedwyborczych.
Tunezja to pierwszy kraj, w którym wybuchła rewolucja arabskiej wiosny, która obaliła dyktatora. W przeciwieństwie do Libii czy Egiptu, transformacja przebiegła stosunkowo spokojnie, ale kraj wciąż nie może podnieść się z gospodarczego upadku. Od 2011 roku do Tunezji przyjeżdża znacznie mniej turystów, a to właśnie turystyka jest głównym źródłem dochodu narodowego.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk

tagi: Tunezja