Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Beata Krowicka 28.12.2014

Poszukiwania malezyjskiego samolotu linii AirAsia. Na pokładzie jest ponad 160 osób

Samolot malezyjskich tanich linii lotniczych AirAsia ze 162 osobami na pokładzie stracił łączność z kontrolą ruchu lotniczego w niedzielę podczas lotu z Surabaya w Indonezji do Singapuru - poinformował przewoźnik.
Galeria Posłuchaj
  • Zaginął malezyjski samolot - relacja Tomasza Sajewicza (IAR)

Przedstawiciel ministerstwa transportu Indonezji Hadi Mustofa powiedział, że lot QZ 8501 stracił kontakt z kontrolą ruchu lotniczego w Dżakarcie o godz. 6.17 (00.17 czasu polskiego), 42 minuty po starcie i na godzinę przed planowanym przylotem.
Według Mustofy do utraty łączności doszło w chwili, gdy samolot znajdował się najprawdopodobniej nad Morzem Jawajskim, między wyspami Borneo i Jawa. W regionie utrzymywało się wówczas zachmurzenie.
- Przed utratą kontaktu kapitan samolotu poprosił o wytyczenie nietypowej trasy przelotu - dodał przedstawiciel indonezyjskiego resortu. Pilot samolotu zwrócił się o zgodę na lot na wysokości 38 tys. stóp, czyli o sześć tysięcy stóp wyżej, gdyż - jak mówił - chciał uniknąć chmur.

Przedstawiciele linii lotniczych zapewniają, że dwaj piloci byli doświadczonymi pracownikami.

CNN Newsource/x-news

Mustofa poinformował, że na pokładzie Airbusa 320-200 znajdowało się 155 pasażerów i siedmioosobowa załoga. Jak podaje linia lotnicza, na pokładzie jest 155 Indonezyjczyków, trzy osoby z Korei Południowej i po jednej z Singapuru, Wielkiej Brytanii, Francji i Malezji. Władze lotniska w Surabaya podały, że na pokładzie samolotu było 16 dzieci i jedno niemowlę.
Malezyjski przewoźnik podał, że wszczęto operację ratowniczo-poszukiwawczą. W poszukiwania włączył się też singapurski urząd lotnictwa cywilnego oraz dwa samoloty tamtejszych sił powietrznych i marynarki wojennej.

Tymczasem indonezyjskie Ministerstwo Transportu opublikowało szczegółowe dane dotyczące lotu. Na pokładzie samolotu lecącego do Singapuru miały być jeszcze 23 osoby, ale nie stawiły się do odprawy.

Biały Dom przygląda się sprawie

Biały Dom monitoruje sprawę zaginionego samolotu. Rzecznik Białego Domu Eric Schultz poinformował, że choć na pokładzie raczej nie było Amerykanów, prezydent Barack Obama, przebywający z rodziną na Hawajach, został poinformowany o sytuacji. A przedstawiciele amerykańskiej administracji będą monitorować zdarzenie.

Mijający rok okazał się katastrofalny dla malezyjskich linii lotniczych - zauważa agencja Reutera. Państwowy przewoźnik Malaysia Airlines stracił dwie maszyny. Jedna z nich, lot MH 370 z 239 pasażerami na pokładzie, 8 marca zaginęła w niewyjaśnionych dotąd okolicznościach podczas lotu z Kuala Lumpur do Pekinu. Drugi samolot został zestrzelony 17 lipca nad terytorium Ukrainy. Zginęli wszyscy ludzie na pokładzie, w sumie 298 osób.

ZESTRZELENIE MALEZYJSKIEGO SAMOLOTU NAD UKRAINĄ - czytaj więcej >>>
AirAsia nie straciła dotąd ani jednej maszyny.

PAP, IAR, bk