Tatry: nocna akcja górskich ratowników. Mężczyzna mógł nie przetrwać do rana

Taternik wspinał się na Mięguszowiecki, ale trudne warunki nie pozwoliły mu kontynuować wyprawy. Mężczyzna utknął i przed godziną 18 wezwał na pomoc ratowników TOPR.

Grupa 20 ratowników dotarła do poszkodowanego około 3 w nocy. - Mężczyzna został bezpiecznie sprowadzony do Morskiego Oka. Ma lekkie odmrożenia. Akcja był trudna, gdyby nie zaangażowanie ratowników, taternik mógłby nie przetrwać do rana - poinformował Tomasz Wojciechowski z TOPR.

Wysoko w Tatrach panują bardzo trudne, zimowe warunki. Obowiązuje drugi, umiarkowany stopień zagrożenia lawinowego. Pod warstwą świeżego śniegu szlaki są miejscami mocno oblodzone. Powyżej górnej granicy lasu trasy są zawiane, miejscami potworzyły się zaspy, a ich przebieg często jest niewidoczny, co utrudnia orientację w terenie. W górach wieje silny, porywisty wiatr powodujący zawieje i zamiecie śnieżne. Dodatkowym utrudnieniem jest padający śnieg i mgła.

PAP/iz