Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Jaremczak 15.01.2015

Sejmowa awantura o górnictwo. Opozycja zarzuca rządowi siedmioletnią bezczynność

Zdaniem opozycji, to koalicja PO-PSL, która rządzi Polską od siedmiu lat odpowiada za dramatyczną sytuację na Śląsku. Wicepremier Janusz Piechociński tłumaczył, że problemy polskich kopalni mają związek z niskimi cenami węgla na światowych rynkach.
Wicepremier i minister gospodarki Janusz PiechocińskiWicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński PAP/Jakub Kamiński
Galeria Posłuchaj
  • Sejmowa debata dotycząca sytuacji w górnictwie. Rzecznik SLD Dariusz Joński (IAR)
  • Sejmowa debata w sprawie sytuacji w górnictwie. Wicepremier Janusz Piechociński (IAR)
Czytaj także

- Koszty wydobycia węgla kamiennego na Śląsku rosną, a ceny światowe spadają - mówił w Sejmie wicepremier Janusz Piechociński. Jak przekonywał, śląskie kopalnie mają niską rentowność a wyczerpywanie płytszych złóż zmusza do sięgania głębiej. - Co w naturalny sposób podnosi koszty, a ceny światowe są kształtowane przez kopalnie odkrywkowe - oświadczył.
Jak dodał, z powodu wysokiego udziału kosztów stałych spadek wydobycia nie prowadzi w polskim górnictwie do spadku kosztów. - Spadek cen węgla na świecie ujawnił słabe strony - podatność na wahania koniunkturalne i sezonowe, dużą bezwładność w dostosowaniu zdolności produkcyjnych, uzależnienie ekspedycji od jednego przewoźnika - mówił wicepremier.
Piechociński podkreślił, że główne cele programu naprawczego dla górnictwa, to między innymi zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego państwa poprzez dostawy krajowego węgla kamiennego do elektrowni w perspektywie kolejnych 30 lat, zabezpieczenie finansowe dla pracowników kopalń, które przeznaczono do wygaszenia, kontynuacja wydobycia węgla kamiennego na Śląsku na zasadach ekonomicznie uzasadnionych oraz zwiększenie wydobycia w kopalniach rentownych oraz mających potencjał do poprawy.
- Według szacunków, w przypadku braku wprowadzenia głębokich działań restrukturyzacyjnych Kompania Węglowa może upaść w ciągu najbliższego miesiąca - dodał. Zapewnił, że po wdrożeniu planu naprawczego możliwe będzie wypracowanie dodatniego wyniku finansowego przez kopalnie.
Argumenty te nie trafiają do opozycji.
- Nie możemy pozwolić na to, aby polski rząd złamał podstawy bezpieczeństwa energetycznego kraju - mówił Zbyszek Zaborowski z SLD. Jego zdaniem, rząd powinien zagwarantować, że po uzdrowieniu kopalnie wrócą do normalnego fedrunku.
W trakcie dyskusji opozycja zarzuciła rządowi "siedmioletnią bezczynność koalicji PO-PSL" w kwestii górnictwa. - Rząd likwiduje dziś ostatni bastion polskiego przemysłu - oburzała się Beata Szydło z PiS. - Czy macie rachunek społeczny wytworzonego chaosu? Czy powodem likwidacji kopalni Brzeszcze jest to, że jest za dobra, by ją sprzedać? - pytała.
- Ile stołków wam obiecano za poparcie tej ustawy? - pytała z kolei wicepremiera, lidera PSL Beata Kempa z Solidarnej Polski. Poseł PiS Wojciech Szarama stwierdził natomiast, że z powodu pomysłów rządu "na Śląsku kwestionuje się sens związku Śląska z państwem polskim".
- To rząd PO przez lata doprowadził do kryzysu albo świadomie, albo przez absolutny brak kompetencji i układy mafijne. To rząd nie chce podjąć jedynej drogi - interwencji państwa i wzięcia przez państwo odpowiedzialności - mówił Antoni Macierewicz z PiS.
Rządowy plan zakłada sprzedaż nowej, zawiązanej przez Węglokoks spółce celowej 9 z 14 kopalń Kompanii. Z pozostałych jedną ma kupić Węglokoks (Piekary), a kolejne cztery mają być przekazane Spółce Restrukturyzacji Kopalń. Chodzi o Bobrek-Centrum, Sośnica-Makoszowy, Pokój i Brzeszcze.
Według związkowców oznacza to likwidację tych kopalń i likwidację tysięcy miejsc pracy a w konsekwencji wymarcie miejscowości, w którym znajdują się przeznaczone do likwidacji zakłady.

IAR/PAP/asop