Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Izabela Zabłocka 03.02.2015

Premier Kopacz w sprawie Ukrainy. "Bezwzględnym priorytetem bezpieczeństwo Polski i Polaków"

- Nie jest naszym celem konfrontacja z Rosją, ale nie możemy akceptować ani agresji, ani łamania prawa międzynarodowego. I to musi być jasne - oświadczyła Ewa Kopacz. Na wtorkowym posiedzeniu rządu przedstawione zostały założenia polskiej polityki zagranicznej na 2015 r.
Bezwzględnym priorytetem jest bezpieczeństwo Polski i Polaków - zadeklarowała premier Ewa KopaczBezwzględnym priorytetem jest bezpieczeństwo Polski i Polaków - zadeklarowała premier Ewa Kopacz PAP/Radek Pietruszka

Na briefingu po posiedzeniu Rady Ministrów premier podkreśliła, że "bezwzględnym priorytetem jest bezpieczeństwo Polski i Polaków". Szefowa rządu poinformowała, że na Ukrainę zostaną wysłane kolejne konwoje humanitarne. - Po ostatniej Radzie Europejskiej, kiedy poprosiłam o to, by UE zintensyfikowała pomoc humanitarną dla Ukrainy, informuję (...), że w najbliższych dniach kolejne konwoje humanitarne udadzą się na Ukrainę - powiedziała.

Kopacz dodała, że polityka zagraniczna "wiele miejsca będzie poświęcała temu, jakie jest stanowisko Polski i jakie zamierzamy jeszcze kroki poczynić, by Ukrainie w tych trudnych czasach pomóc".

W tygodniu będzie znany pełnomocnik rządu ds. reform na Ukrainie

Premier Ewa Kopacz poinformowała, że jeszcze w tym tygodniu minister finansów Mateusz Szczurek ma zaprezentować pełnomocnika rządu ds. reform na Ukrainie. Dodała, że jest to osoba pracująca w resorcie finansów.

O tym, że będzie powołany pełnomocnik rządu ds. koordynacji działań wspierających reformy na Ukrainie, premier Kopacz powiedziała podczas wizyty w Kijowie w drugiej połowie stycznia.

Kopacz podkreśliła, że minister finansów towarzyszył jej podczas wizyty w Kijowie oraz że jest on osobą, która "składa propozycję, ile możemy ewentualnie tej pomocy finansowej udzielić Ukrainie". Podkreśliła, że kredyt, którego Polska zdecydowała się udzielić Ukrainie, nie jest jedyną naszą pomocą dla tego kraju.
- Żeby połączyć te dwie rzeczy - mianowicie i reformy, i tę pomoc finansową, pan minister Szczurek rekomendował osobę ze swojego resortu - powiedziała Kopacz.

Rząd zadeklarował 100 milionów pomocy dla Ukrainy. Ewa Kopacz wyjaśniła, że będzie to pomoc na dokładnie określonych zasadach kredytu o charakterze wiązanym. Jeśli Ukraińcy zwrócą się do Polski np. o pomoc w odbudowie kraju, to Polska skredytuje konkretne inwestycje i zatrudni do tego polskie firmy.

Polska za jednomyślnością UE ws. sankcji wobec Rosji

Ewa Kopacz zapowiedziała, że Polska będzie dążyć do tego, by na przyszłotygodniowym szczycie w Brukseli decyzje dotyczące przyszłości unijnych sankcji wobec Rosji zapadły jednomyślnie.

Kopacz podkreśliła, że unijne sankcje wobec Rosji nie są polityką UE wobec Moskwy. - Sankcje, które w tej chwili Europa nakłada na Rosję, są tylko odpowiedzią na politykę, którą dzisiaj Rosja stosuje wobec Ukrainy - zaznaczyła.

Premier przypomniała, że w ubiegłym tygodniu w Brukseli odbyło się spotkanie unijnych ministrów spraw zagranicznych poświęcone wydarzeniom na Ukrainie. - Ministrowie zdecydowali, że będziemy kontynuować sankcje nałożone w tej chwili na Rosję; ale też sankcje zostały zaostrzone i z taką propozycją, rekomendacją będę o tym rozmawiać na Radzie Europejskiej, która odbędzie się 12 lutego - zapowiedziała Kopacz.

W czwartek unijni szefowie dyplomacji uznali, że UE powinna rozszerzyć listę osób i podmiotów objętych sankcjami w związku z konfliktem na Ukrainie. Jak poinformował Grzegorz Schetyna, UE udało się podjąć taką decyzję pomimo dużych różnic. Niepewne było, czy decyzje o sankcjach poprze nowy lewicowy rząd Grecji.

Na spotkaniu postanowiono, że w ciągu tygodnia zostanie przygotowana nowa lista osób, które zostaną objęte sankcjami wizowymi i finansowymi w formie zakazu wjazdu do UE oraz zamrożenia aktywów.

Dokument opublikowany po spotkaniu nie mówi wprost o sankcjach gospodarczych, lecz jedynie o "pracach nad przygotowaniem odpowiednich działań", aby zapewnić szybkie wdrożenie porozumień z Mińska, dotyczących m.in. zawieszenia broni na wschodzie Ukrainy.

PAP/IAR/iz