Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Izabela Zabłocka 18.02.2015

Ukraina: fiasko umowy z Mińska? Debalcewe padło

Operacje separatystów w Debalcewe są "wyraźnym naruszeniem zawieszenia broni" uzgodnionego na rozmowach pokojowych w Mińsku - oświadczyła UE. Donieccy rebelianci rozpoczęli jednak wycofywanie artylerii z linii frontu.
Mimo rozejmu na wschodzie Ukrainy nie cichną strzałyMimo rozejmu na wschodzie Ukrainy nie cichną strzały PAP/EPA/SERGEY VAGANOV
Posłuchaj
  • Ewakuacja ukraińskich żołnierzy z Debalcewe. Do szpitala w Artemiwsku przywożeni są ranni. Są też zabici, ale ich liczba nie jest ujawniana. Relacja z Kijowa Piotra Pogorzelskiego/IAR
  • Rząd Niemiec zdecydowanie potępił operację militarną separatystów w Debalcewe. Rzecznik Steffen Seibert powiedział, że to poważne naruszenie zawieszenia broni [tłum: Działania militarne w Debalcewe powodują cierpienie mieszkańców regionu i wpędzają ich w wielką opresję. Jest to także poważnym obciążeniem dla porozumienia z Mińska, jak i całej nadzi
  • Donieccy separatyści wycofują artylerię z linii frontu. Więcej na ten temat w relacji z Moskwy Macieja Jastrzębskiego/IAR
  • Ukraińska Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony zaprosiła na Ukrainę misję pokojową mającą mandat ONZ. Relacja Piotra Pogorzelskiego/IAR
Czytaj także

Ukraińskie siły rządowe wycofały się w środę z atakowanego przez separatystów miasta Debalcewe w Donbasie, ważnego punktu między Donieckiem i Ługańskiem.

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko, informując o odwrocie wojsk, zapewnił, że siły rządowe opuściły miejscowość w sposób zaplanowany, zabierając sprzęt wojskowy, a żołnierze "zachowali swój honor". Poroszenko oświadczył, że należało pokazać światu "prawdziwe oblicze" separatystów wspieranych przez Rosję, która była gwarantem niedawnych rozmów pokojowych.

Zgodnie z zawartymi 12 lutego w Mińsku porozumieniami pokojowymi, na wschodniej Ukrainie od 15 lutego miało obowiązywać zawieszenie broni. Następnie, dwa dni później, z obu stron linii walk w ciągu 14 dni miało być wycofane ciężkie uzbrojenie i wytyczona strefa buforowa. W Debalcewe znajdowało się około 8 tys. żołnierzy ukraińskich. Separatyści ogłosili po rozmowach w Mińsku, że rozejm nie stosuje się do Debalcewe.

Tragiczna sytuacja w "kotle debalcewskim"

Żołnierze, którzy opuścili Debalcewe, przyznają, że w ostatnich dniach sytuacja była bardzo trudna. - Wszyscy siedzieliśmy w okopach. Był bardzo intensywny ostrzał. Modliliśmy się chyba ze sto razy. Musieliśmy zmienić pozycje, bo nasza brygada stała przez dłuższy czas, było dość dużo strat - opowiadał jeden z żołnierzy. Ich ewakuacja także odbyła się pod intensywnym ostrzałem.

Petro Poroszenko podkreślał, że wbrew twierdzeniom rosyjskiej propagandy, Ukraińcy nie zostali okrążeni i zmuszeni do kapitulacji. - Ukraińscy żołnierze uniknęli okrążenia i mogą dalej bronić kraju - mówił prezydent.

Według oficjalnych danych, w walkach o Debalcewe zginęło co najmniej 22 żołnierzy. Jednak według nieoficjalnych informacji, w mieście mogły zginąć tysiące ukraińskich wojskowych. Ranni są zwożeni m.in. do szpitala w Artemiwsku. Trafiło tam co najmniej 167 wojskowych.

Громадське Телебачення/You Tube

Rebelianci wycofują artylerię z linii frontu

Tym samym - jak zapewniają - realizują zapisy mińskich porozumień pokojowych. Jednocześnie szef samozwańczego parlamentu Noworosji Oleg Cariow w rozmowie z Polskim Radiem dał do zrozumienia, że bojownicy nie dadzą się sprowokować i pierwsi nie naruszą warunków zawieszenia broni.

Samozwańczy lider Noworosji ostrzegł ukraińską armię przed podejmowaniem prób sabotowania rozejmu. Jak podkreślił, mieszkańcom Ługańska i Doniecka zależy na przerwaniu rozlewu krwi. W jego opinii, obecnie wszyscy uczestnicy mińskich porozumień pokojowych podobnie oceniają sytuację i dążą do tego samego. - Wszystkim przecież chodzi o to, żeby nie było wojny - zaznaczył Cariow. Jak dodał, niezależnie od tego, w jakim stopniu będą przestrzegane warunki porozumienia, międzynarodowy sojusz będzie się umacniał, a wraz z nim wzrosną szanse na trwały pokój w sytuacji, gdy świat stoi na krawędzi III wojny światowej.

Oleg Cariow wysoko ocenił wkład Niemiec i Francji w działania na rzecz uregulowania ukraińskiego kryzysu.

To "wyraźne naruszenie zawieszenia broni"

Tak wydarzenia w Debalcewe oceniła Unia Europejska. Szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini zagroziła, że UE podejmie "odpowiednie kroki", jeśli walki nie ustaną.

Rzecznik rządu Niemiec Steffen Seibert zarzucił separatystom naruszanie porozumienia pokojowego, nie udzielił jednak jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy porozumienie poniosło fiasko. Rzecznik rządu Francji Stephane Le Foll oświadczył, że porozumienie z Mińska "nie umarło".

Szef MSZ Wielkiej Brytanii Philip Hammond ocenił, że prezydent Rosji Władimir Putin, który wcześniej wzywał siły rządowe w Debalcewe do kapitulacji, "nie zachowuje się w duchu postanowień z Mińska". Jeśli rozejm na Ukrainie się załamie, UE powinna co najmniej przedłużyć sankcje wobec Rosji, które mają wygasnąć w lipcu - oświadczył szef brytyjskiej dyplomacji.

Według prezydenta Rosji Władimira Putina, walki w Donbasie nie zakończą się, jeśli Kijów nie uświadomi sobie, że istnieje tylko pokojowe rozwiązanie konfliktu. W czasie wizyty na Węgrzech prezydent stwierdził, że ukraińska armia walcząca z prorosyjskimi separatystami jest już dozbrajana przez Zachód. Jego zdaniem powodem wznowienia walk po rozmowach w Mińsku jest to, że władze w Kijowie po raz trzeci podjęły decyzję o podjęciu ataku.

RUPTLY/x-news

Apel NATO do Rosji

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg wezwał w środę Rosję do wycofania się ze wschodu Ukrainy i zaprzestania udzielania wsparcia separatystom. Przemawiając w Rydze, gdzie w środę rozpoczęło się nieformalne, dwudniowe posiedzenie ministrów obrony krajów Unii Europejskiej, szef NATO oświadczył, że "rosyjskie siły, artyleria oraz jednostki obrony przeciwlotniczej, a także elementy dowództwa i kontroli są w dalszym ciągu aktywne na Ukrainie". Wspomniał także o "koncentracji czołgów i pojazdów opancerzonych" należących do Rosji w pobliżu granicy z Ukrainą.

"Wzywam Rosję do wycofania wszystkich swoich sił ze wschodu Ukrainy, zaprzestania wszelkiego wspierania separatystów i przestrzegania porozumienia z Mińska" o rozejmie, który miał zacząć obowiązywać w nocy z soboty na niedzielę - oświadczył Stoltenberg.

Ocenił, że odmowa separatystów w sprawie respektowania rozejmu i zapewnienia dostępu obserwatorom OBWE "zagraża porozumieniu" zawartemu w ubiegłym tygodniu.

Prezydent Poroszenko ujawnił, że jednym z powodów podjęcia przez niego decyzji o wycofaniu z Debalcewe był fakt, że "rosyjscy wojskowi zabronili przedstawicielom OBWE zbadać sytuację w tym mieście i zaświadczyć", że Ukraina jest gotowa do wyprowadzenia z linii frontu ciężkiego uzbrojenia.

Londyn publikuje dowody

Brytyjskie służby opublikowały zdjęcia sprzętu wojskowego na wschodniej Ukrainie, będące - jak podkreślają - kolejnym dowodem na rosyjską obecność wojskową na Ukrainie.

Chodzi o nowoczesny system artylerii przeciwlotniczej typu SA-22. Brytyjski MSZ opublikował szczegółową grafikę z wyjaśnieniami, czym charakteryzuje się system SA -22 i jak go rozpoznać wizualnie. Do tego zdjęcia samochodów z ostatnich tygodni na wschodniej Ukrainie, gdzie można takie systemy rozpoznać.

Obecność tego typu broni we wschodniej Ukrainie, to dowód na zaangażowanie Rosjan w ten konflikt - napisał na Twitterze brytyjski ambasador przy NATO Adam Thomson.

 

 

KRYZYS NA UKRAINIE: SERWIS SPECJALNY >>>

IAR/PAP/iz