W Moskwie nie udało się znaleźć klubu, gdzie 7 kwietnia mógłby się odbyć koncert upamiętniający zabitego polityka opozycji Borysa Niemcowa - podali organizatorzy koncertu. Jak przekazali, zwracali się praktycznie do wszystkich klubów z widownią od 2 tysięcy osób.
Jak piszą organizatorzy na blogu na portalu ”Echa Moskwy”, menedżerowie klubów najpierw zastanawiali się nad tą propozycją, a potem informowali, że albo nie rekomendowano im jej przyjęcia, albo też - że 7 kwietnia klub jest zajęty.
W rezultacie artyści wystąpią na żywo w niezależnej telewizji Dożdż - relacjonuje radio Echo Moskwy.
Zgodę na udział w koncercie wyrazili m.in. Jurij Szewczuk i Andriej Makarewicz, muzycy rockowi znani z krytycznych wystąpień wobec polityki Kremla.
7 kwietnia minie 40 dni od śmierci Niemcowa. 55-letni polityk został zastrzelony 27 lutego wieczorem przed murem Kremla. Był jednym z najgłośniejszych krytyków prezydenta Władimira Putina. Zarzucał mu zwłaszcza agresywną politykę wobec Ukrainy.
- Nie mamy pretensji do tych ludzi. Każdy ma swój biznes i swoje problemy. Po prostu odnotujemy fakt, że w Moskwie, w kwietniu 2015 roku nie można zorganizować koncertu pamięci zabitego polityka – zaznaczyli autorzy tekstu na blogu portalu ”Echa Moskwy” Jurij Saprykin, Michaił Kozyriew, Olga Szorina.
- Nikt nie ma prawa nikomu czynić zarzutów. Jednak pozostaje pytanie – w jak bezwględnych czasach żyjemy, co się z nami stało? Jak mówią mądrzy ludzi – wszystko przemija, i to minie. Dlatego mamy nadzieję, że taki koncert kiedyś się odbędzie – zakończyli.
PAP/echo.msk.ru/agkm
Czytaj więcej o zamachu na Borysa Niemcowa >>>
(W nocy 27 marca ludzie w cywilnych ubraniach uprzątnęli z miejsca śmierci Borysa Niemcowa kwiaty, znicze i plakaty. Następnego dnia ludzie zaczęli przynosić je znowu)