Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Beata Krowicka 07.04.2015

Protest środowisk medycznych w Warszawie. "Premierem jest lekarz, a w służbie zdrowia jest bardzo źle"

Na wtorek zaplanowany jest biały protest przed kancelarią premiera w Warszawie. Z okazji przypadającego dziś Światowego Dnia Zdrowia, demonstrację organizuje Krajowy Sekretariat Ochrony Zdrowia NSZZ "Solidarność".

Manifestacja rozpocznie się w południe. Sprzed budynku KPRM jej uczestnicy - lekarze, pielęgniarki, salowe, radiolodzy, ratownicy medyczni i przedstawiciele innych medycznych grup zawodowych, a także pacjenci przejdą pod Belweder.
Jak mówią związkowcy, pora na dokonanie podsumowania skutków polityki zdrowotnej, prowadzonej przez rząd PO-PSL. Zapraszają do udziału w proteście nie tylko związkowców z branży medycznej, ale wszystkich, którzy popierają postulaty "Solidarności", a przede wszystkim oczekują równego dostępu do świadczeń zdrowotnych, zmniejszenia kolejek oczekujących na wizyty u specjalistów bądź na badania i zabiegi, czy zwiększenia dopłat ze strony państwa do leków, na których wykupienie chorych często nie stać.

Dlaczego protest odbędzie się przed Kancelarią Premiera? – Po pierwsze dlatego, że obecnie była minister zdrowia jest premierem, a po drugie dlatego, że to właśnie Ewa Kopacz składała najwięcej obietnic pracownikom służby zdrowia – powiedziała Maria Ochman, przewodnicząca Sekretariatu Ochrony Zdrowia. – Po raz pierwszy premierem jest lekarz, więc wydawałoby się, że w służbie zdrowia powinno dziać się bardzo dobrze. Tymczasem sytuacja jest bardzo zła – dodała.

"Solidarność" twierdzi, że rząd nie zrealizował żadnej z obietnic składanych pacjentom i pracownikom służby zdrowia od 2007 roku. Prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu zarzuca zaś, że nie dotrzymał swoich obietnic dotyczących polityki społecznej oraz że bez słowa sprzeciwu podpisywał antyspołeczne - zdaniem związkowców - ustawy, jak choćby tę podnoszącą wiek emerytalny do 67 lat.

IAR, "Solidarność" Mazowsze, bk