Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 05.09.2015

Media: bogate kraje Zatoki Perskiej nie udzieliły schronienia Syryjczykom

Katar, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Arabia Saudyjska, Kuwejt, Oman i Bahrajn nie udzieliły schronienia ani jednemu Syryjczykowi - donosi "Washington Post" powołując się na broniącą praw człowieka organizację Amnesty International.

Jak zauważa komentator polityczny amerykańskiej gazety Sultan Sooud al-Qassemi, wymienione kraje dysponują bardzo dużymi budżetami militarnym, mogą zaoferować wysoki standard życia i mają długą historię przyjmowania imigrantów z innych krajów arabskich i udzielania im obywatelstwa.

Żaden z nich nie jest jednak sygnatariuszem konwencji genewskiej z 1951 roku, która definiuje pojęcie uchodźcy i określa, jakiego rodzaju ochronę prawną, inną pomoc oraz prawa socjalne uchodźcy powinni otrzymać od państwa przyjmującego.

Jeżeli Syryjczyk zechce zamieszkać w jednym z wyżej wymienionych krajów Zatoki Perskiej, musi złożyć wniosek o wizę, który w obecnych okolicznościach rzadko rozpatrywany jest pozytywnie - pisze gazeta.

Krajami, do których Syryjczycy mogą swobodnie podróżować bez tego dokumentu są Algieria, Mauretania, Sudan oraz Jemen. Nie są one jednak często obierane za cel podróży.

Podobnie jak kraje europejskie, władze Arabii Saudyjskiej i krajów z nią sąsiadujących obawiają się przyjęcia uchodźców, którzy ich zdaniem mogą zabrać pracę ich obywatelom. Uważają, że przybysze z Syrii zagrażają bezpieczeństwu, a po ich przyjęciu częściej może dochodzić do aktów terroryzmu.

W teorii kraje Zatoki Perskiej są w stanie lepiej poradzić sobie z ogromną liczbą imigrantów niż kraje położone bliżej Syrii, takie jak Liban czy Jordania - zauważa cytowany przez gazetę redaktor portalu "Quartz" Bobby Ghosh.

Jego zdaniem olbrzymie przedsiębiorstwa budowlane w tych krajach byłyby w stanie szybko wybudować schronienia mieszkalne dla uchodźców. - Nie ma powodu, dla którego ten potencjał nie mógłby być wykorzystany w celach humanitarnych - dodał.

- Kraje Zatoki Perskiej muszą zdać sobie sprawę z tego, że czas najwyższy zmienić politykę dotyczącą przyjmowania uchodźców z Syrii - zaznacza al-Qassemi. Według niego jest to moralny, odważny krok, który należy uczynić.

Czytaj więcej o problemie imigrantów >>>

Najostrzejszy kryzys od II wojny światowej

Kraje UE zmagają się obecnie z falą imigrantów, która wywołała w Europie najostrzejszy kryzys migracyjny od II wojny światowej. Uciekinierzy - głównie z Afryki i Bliskiego Wchodu - napływają przez Morze Śródziemne, a ostatnio także przez Bałkany Zachodnie.

Według danych, ogłoszonych w ubiegły piątek przez Urząd Wysokiego Komisarza ds. Uchodźców (UNHCR), ponad 300 tys. imigrantów i uchodźców przedostało się przez Morze Śródziemne od początku roku. Ok. 200 tys. dotarło do Grecji, a ok. 110 tys. do Włoch. Ponad 2,5 tys. ludzi zginęło na morzu, próbując dotrzeć do Europy.

PAP, kk