Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 03.10.2015

Rosja używa w Syrii ciężkich bomb. "W ciągu doby zbombardowano dziewięć celów"

MON w Moskwie twierdzi, że rosyjskie lotnictwo zniszczyło w Syrii składy amunicji Państwa Islamskiego. Według rzecznika resortu obrony Igora Konaszenkowa, w trakcie nalotów wykorzystano ciężkie bomby lotnicze oznaczone kodem BetAB-500.
Posłuchaj
  • W trakcie nalotów w Syrii Rosja wykorzystała ciężkie bomby lotnicze, oznaczone kodem BetAB-500. Relacja Macieja Jastrzębskiego z Moskwy (IAR)
Czytaj także

Rosyjskie siły powietrzne w ciągu ostatniej doby zaatakowały w Syrii dziewięć celów, niszcząc m.in. centrum dowodzenia terrorystów i podziemny bunkier niedaleko miasta Rakka, uznawanego za stolicę Państwa Islamskiego (IS) - tak podały w sobotę władze w Moskwie.

Samoloty Rosji bombardowały cele, w których znajdowały się magazyny broni, zakłady produkujące materiały wybuchowe, obozy szkoleniowe bojowników islamskich i punkty dowodzenia - tak twierdzi Moskwa. Rzecznik resortu obrony generał Igor Konaszenkow powtórzył, że rosyjskie samoloty nie dokonują ataków na cele cywilne, co zarzuca Rosji antyassadowska opozycja. - W stosunku do obiektów cywilnych i w pobliżu nich nie używano broni - stwierdził Konaszenkow.

Rosja używa ciężkich bomb

Moskwa potwierdza, że w trakcie nalotów na bunkry, w których znajdowały się strategiczne magazyny i punkty dowodzenia islamskich terrorystów, wykorzystano lotnicze bomby zdolne do kruszenia betonowych konstrukcji BetAB-500. Tego typu uzbrojenie zostało użyte między innymi w pobliżu miejscowości Rakka.

Rzecznik rosyjskiego ministerstwa obrony Igor Konaszenkow powiedział, że wśród zniszczonych obiektów skład z amunicją "należący do terrorystów" oraz zapasy paliwa. Konaszenkow podał, że w misjach bojowych w Syrii biorą udział samoloty Su-34 i Su-24M wyposażone w nowoczesne systemy naprowadzania i wyświetlania, które pozwalają na prowadzenie precyzyjnych ataków na pozycje wroga.

Przedstawiciel rosyjskiego MON dodał, że w ciągu ostatniej doby samoloty wykonały 20 lotów nad Syrią. Przestawił jednocześnie nagrania wideo z zarejestrowanymi efektami ataków lotniczych. Rzecznik resortu obrony poinformował, że podczas jednego z bombardowań zniszczono sprzęt wojskowy dżiahdystów, który miał być przygotowywany do przeprowadzenia ataku terrorystycznego.

Rosja prowadzi naloty w Syrii od środy. Od początku operacji syryjskiej rosyjskie lotnictwo wykonało ponad 50 lotów bojowych.

WOJNA Z PAŃSTWEM ISLAMSKIM>>>

Media: Rosja przerzuciła do Latakii pułk lotniczy

Ekspert niezależnej "Nowej Gaziety" Paweł Felgengauer mówił dzień wcześniej, że Rosja przerzuciła na lotnisko koło Latakii, na północnym zachodzie Syrii, pułk lotniczy w składzie mieszanym. Składa się on z eskadry (12 sztuk) Su-24M, eskadry Su-25SM i kilku wielozadaniowych Su-30SM, a także ciężkich śmigłowców bojowych Mi-24 i wielozadaniowych Mi-8 (łącznie do 14 maszyn).

Według niego w bazie koło Latakii ulokowano też batalion obsługi lotniskowej, radary, stanowisko kontroli lotów, sztab, środki obrony przeciwlotniczej oraz taktyczną grupę batalionową piechoty morskiej z czołgami i innym ciężkim sprzętem bojowym - łącznie 1500-2000 żołnierzy.

Zdaniem eksperta do Syrii przerzucono też sześć wielozadaniowych bombowców taktycznych Su-34 w celu przetestowania w warunkach bojowych oraz grupę żołnierzy specnazu, której zadaniem będzie ewentualne ewakuowanie zestrzelonych pilotów.

Felgengauer podkreślił, że strukturę pułku wybrano tak, by nie prowokować USA i ułatwić porozumienie, "jeśli nie o wspólnych działaniach, to co najmniej o koordynacji i nieingerowaniu we wzajemne operacje".

PAP/IAR/agkm

Wideo opublikowane przez MON Rosji: ma przedstawiać atak na centrum dowodzenia Państwa Islamskiego pod Rakką, nalotu dokonały samoloty bombowe Su-34

Wideo opublikowane przez MON Rosji: ma przedstawiać uderzenie w składy amunicji Państwa Islamskiego w rejonie miejscowości Dżisr esz-Szugur, do bombardowania użyto samolotów Su-24M