Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Izabela Zabłocka 19.10.2015

Turcja zestrzeliła dron rosyjskiej produkcji. Moskwa nie przyznaje się do maszyny

Dron zestrzelony przez tureckie lotnictwo w piątek w tureckiej przestrzeni powietrznej, przy granicy z Syrią, był produkcji rosyjskiej. Rosja poinformowała jednak, że bezzałogowa maszyna do niej nie należała - powiedział w poniedziałek premier Ahmet Davutoglu.

WOJNA Z PAŃSTWEM ISLAMSKIM>>>

Zaraz po incydencie ministerstwo obrony Rosji zapewniło, że wszystkie rosyjskie samoloty w Syrii bezpiecznie wróciły do baz; wszystkie rosyjskie drony prowadzą operacje "zgodnie z planem".

czytaj więcej
samolot rosyjski 1200 free
"Turcja zestrzeli każdego intruza"

W rozmowie z telewizją informacyjną AHaber polityk oświadczył, że zestrzelony przez Turcję samolot bezzałogowy mógł należeć do sił lojalnych wobec syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada, kurdyjskich bojowników powiązanych z kurdyjską Partią Unii Demokratycznej (PYD) czy innych formacji.

Turecki premier dodał, że zestrzelenie drona w piątek miało efekt odstraszający. Wyraził nadzieję, że Rosja będzie teraz demonstrować bardziej wyważoną postawę, po wcześniejszych przypadkach naruszenia przez rosyjskie lotnictwo tureckiej przestrzeni powietrznej.

CNN Newsource/x-news

Rosja od 30 września prowadzi w Syrii naloty, których celem są - jak deklaruje - "pozycje terrorystów" z Państwa Islamskiego, ale także opozycji walczącej z Asadem.

W sobotę Davutoglu ostrzegł, że Turcja nie zawaha się przed zestrzeleniem każdej maszyny, która naruszyłaby turecką przestrzeń. W piątek nie potwierdzono pochodzenia zestrzelonego samolotu bezzałogowego, ale według źródeł amerykańskich był on rosyjski. 

WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny >>>

PAP/IAR/iz