Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 09.11.2015

Czeczeńskiemu oficerowi postawiono zarzut organizacji zabójstwa Borysa Niemcowa

Oficerowi z czeczeńskiego pułku "Północ" Rusłanowi Muchudinowi postawiono zaocznie zarzut organizacji zabójstwa rosyjskiego opozycjonisty Borysa Niemcowa - poinformował adwokat rodziny zamordowanego Wadim Prochorow.

Wadim Prochorow podkreślił, że jest zadowolony, że śledztwo w sprawie śmierci Borysa Niemcowa idzie we właściwym kierunku, lecz jednocześnie wyraził żal, że nie postawiono zarzutów drugiemu oficerowi pułku "Północ" Rusłanowi Gieriemiejewowi.

Powołując się na źródła zbliżone do sprawy rosyjskie media donoszą, że śledczy z centralnego aparatu Komitetu Śledczego Rosji próbowali wezwać na przesłuchanie Muchudinowa i Gieriemiejewa, lecz ich bliscy odmówili przyjęcia wezwań.

Za Muchudinowem rozesłano list gończy. Również miejsca pobytu Gieriemiejewa nie udało się ustalić.

55-letni Borys Niemcow został zastrzelony 27 lutego wieczorem przed murem Kremla, nieopodal Placu Czerwonego. Opozycjonista był jednym z najgłośniejszych krytyków rosyjskiego prezydenta Władimira Putina. Zarzucał mu zwłaszcza agresywną politykę wobec Ukrainy.

W związku ze sprawą aresztowano pięć osób - wszystkie pochodzą z Czeczenii. Jako główną wersję mordu Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej rozpatruje zabójstwo na zlecenie. Domniemany zabójca Zaur Dadajew początkowo przyznał się do winy, jednak później odwołał zeznania.

Dadajew to były zastępca dowódcy batalionu w elitarnym pułku sił specjalnych "Północ", wchodzącym w skład stacjonującej na terytorium Czeczenii 46. samodzielnej brygady specnazu Wojsk Wewnętrznych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych FR.

"Północ" ("Siewier") to formacja dawnych bojowników przywódcy Czeczenii Ramzana Kadyrowa wcielonych do wojsk MSW.

PAP, kk