Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Robert Kalinowski 12.01.2016

Przed debatą w sprawie Polski. Ostrożność Komisji Europejskiej

Atmosfera jest zła i wizerunkowo dla Polski niedobra - przyznają unijni urzędnicy. Ale wiele wskazuje na to, że wbrew wcześniejszym informacjom, Komisja Europejska nie rozpocznie jutro procedury objęcia naszego kraju specjalnym nadzorem.
Posłuchaj
  • Komisja Europejska ostrożna w sprawie Polski: IAR/Beata Płomecka/Bruksela
  • Steinmeier za otwartym dialogiem z Polską: IAR/Wojciech Szymański/Berlin
Czytaj także

Komisja Europejska jest ostrożna w sprawie Polski, a szef Komisji miał upomnieć Gunthera Oettingera za krytyczne wypowiedzi pod adresem Warszawy - informuje z Brukseli korespondentka Polskiego Radia. W ubiegłym tygodniu niemiecki komisarz opowiedział się za objęciem Polski specjalnym nadzorem argumentując, że łamane są zasady państwa prawa. Jutro Komisja Europejska ma przeprowadzić debatę na temat sytuacji w naszym kraju. Komisja nie rozpocznie jednak żadnej specjalnej procedury przeciwko Polsce. Nie chce tego sam przewodniczący Komisji, który - jak wynika z nieoficjalnych informacji - upomniał niemieckiego komisarza za otwartą krytykę i uznał jego wypowiedzi za niestosowne.

Jean-Claude Juncker uważa, że Polska, która zjednoczyła Europę, jest zbyt ważnym krajem, by publicznie go napiętnowywać - powiedział dziennikarzom jeden z urzędników. Uważa też, że Unia ma wiele problemów, na przykład kryzys migracyjny i nie może ryzykować otwartego konfliktu z jednym z państw. Panuje też przekonanie, że Bruksela powinna zebrać więcej informacji.

- Musimy najpierw się zaznajomić z sytuacją w Polsce, potrzebna jest debata i dialog z polskim rządem” - powiedział Polskiemu Radiu węgierski komisarz Tibor Navracsics, który zdementował też doniesienia niemieckiej prasy, że poparł sankcje wobec Polski. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Polski bronią komisarze z Europy Środkowo-Wschodniej, krytycznie nastawieni są natomiast komisarze z krajów skandynawskich, Belgii i Holandii. Są też i tacy, którym po prostu zależy na osłabieniu mocnej ostatnio pozycji Polski - powiedział jeden z unijnych urzędników.

Szef niemieckiego MSZ: sprawy drażliwe omawiajmy w zaufaniu

Otwartego dialogu z Polską chce szef niemieckiej dyplomacji. Frank-Walter Steinmeier apeluje jednak, aby sprawy drażliwe omawiać, w miarę możliwości, zakulisowo. W rozmowie z portalem internetowym tygodnika "Der Spiegel" Steinmeier stwierdził, że prowadząc dialog z Warszawą, nie można pomijać kontrowersyjnych spraw. Jego zdaniem należy je omawiać, ale jak przystało na przyjaciół, czyli dyskretnie, w zaufaniu. Niemiecki minister dodał, że w ostatnim ćwierćwieczu włożono sporo energii i serca w relacje polsko-niemieckie. Polityk zastrzegł, że zaufanie i przyjaźń jakie udało się rozwinąć, nie są wcale oczywistością. Jak stwierdził są mocnym i cennym fundamentem, który trzeba zachować.

Słowa Steinmeiera to reakcja na ostatnie tarcia w relacjach polsko-niemieckich. Wczoraj na rozmowę do polskiego MSZ-u zaproszony został niemiecki ambasador. I choć minister Witold Waszczykowski zapewniał, że stosunki z Niemcami nie są napięte, to w mediach nie brakuje opinii o pogorszeniu wzajemnych relacji.

***

13 stycznia odbędzie się zamknięte posiedzenie Komisji Europejskiej poświęcone sytuacji w Polsce. - Komisja Europejska musi pilnować zasad państwa prawa na podstawie traktatów. Zgodnie z nową procedurą, musi też pilnować systemowych naruszeń zasad demokratycznych - powiedział wubiegłym tygodniu Margaritis Schinas, rzecznik KE. Uczestnicy debaty będą omawiać m.in. ostatnie zmiany prawa dotyczące Trybunału Konstytucyjnego i mediów publicznych.

EBS/x-news

IAR/rk