Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Petar Petrovic 11.02.2016

NATO zgadza się pomóc Turcji w walce z kryzysem migracyjnym

Ministrowie obrony krajów Sojuszu zgodzili się, by NATO pomogło Turcji w patrolowaniu wybrzeża Morza Egejskiego i w walce z przemytnikami imigrantów - poinformował amerykański sekretarz obrony Ashton Carter.
Posłuchaj
  • NATO będzie pomagać Ankarze w walce z przemytnikami imigrantów. Relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR)
Czytaj także

  Działania na Morzu Egejskim między Turcją a Grecją, na jednym z przemytniczych szlaków, będzie prowadzić NATO-wska grupa pod dowództwem Niemiec. Składający się z trzech okrętów zespół jest teraz w tym regionie i wkrótce ma otrzymać nowe rozkazy.
Operacja ma się rozpocząć jak najszybciej, po tym jak wojskowi specjaliści opracują jej szczegóły. - Grupie zostanie postawione zadanie prowadzenia rekonesansu, monitorowania i obserwacji nielegalnych przejść na Morzu Egejskim we współpracy z właściwymi władzami. Grupa nawiąże także bezpośredni kontakt z europejską agencją do spraw ochrony granic Frontex - oświadczył sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Oddziały NATO nie będą jednak zatrzymywać łódek z uchodźcami, ale skupią się na dostarczaniu informacji wywiadowczych Grecji i Turcji.

Amerykański sekretarz obrony Ashton Carter podkreślał w Brukseli, że takie działania są niezwykle ważne dla zakończenia kryzysu migrantów. - Istnieje kryminalny syndykat, który wykorzystuje tych biednych ludzi. To zorganizowana operacja przemytnicza. Zwalczanie jej będzie miało najlepszy efekt - mówił Carter.

Jak relacjonuje z Brukseli wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski, o pomoc NATO na Morzu Egejskim wnioskowały Turcja, Grecja i Niemcy.

Szef NATO poinformował też, że samoloty zwiadowcze AWACS zostaną włączone do operacji przeciwko Państwu Islamskiemu w Syrii i w Iraku. Wnioskowały o to Stany Zjednoczone.

Ministrowie obrony przyjęli też w Brukseli szczegółowy plan działań wywiadowczych, które mają pomóc w walce hybrydowej.

Pierwszego dnia obrad ministrowie zgodzili się na wzmocnienie obecności wojskowej na wschodniej flance, w tym w Polsce.

Rozmowy pokojowe w Genewie

ONZ próbuje doprowadzić do zakończenia syryjskiego konfliktu, ale negocjacje w Genewie zostały zawieszone do 25 lutego po tym, jak rząd i opozycja nie były w stanie dojść do porozumienia.

CZYTAJ TAKŻE
imigranci 1200
Kryzys migracyjny

Według ONZ w kraju, który przed wybuchem konfliktu liczył 23 mln mieszkańców, w wyniku działań wojennych ucierpiało lub wysiedlonych zostało 13,5 mln ludzi. Prawie 500 tys. ludzi żyje obecnie w regionach oblężonych albo przez siły reżimu w Damaszku, albo rebeliantów. Dziesiątki ludzi zmarły tam z niedożywienia i braku pomocy medycznej.

Syryjska wojna trwa już niemal pięć lat i kosztowała życie co najmniej 250 tysięcy osób. Ponad 10 milionów osób musiało opuścić swoje domy, z czego niemal 5 milionów uciekło za granicę – do Libanu, Jordanii, Turcji a część do Europy.

- To największa populacja uchodźców dla jednego konfliktu i jednego pokolenia - alarmowało jeszcze w lipcu 2015 roku Biuro Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR).

Polska będzie walczyć z IS

W środę szef MON Antoni Macierewicz poinformował, że Polska będzie współuczestniczyć w działaniach przeciwko Państwu Islamskiemu. Jak dodał, szczegóły mają zostać ustalone w ciągu najbliższych tygodni, ale wstępne rozmowy dotyczyły udziału w działaniach rozpoznawczych i szkoleniowych.

Macierewicz podkreślił, że Polska widzi zaangażowanie na tym polu "w szerokim aspekcie", "licząc, że zarówno Stany Zjednoczone jak i NATO w całości wesprą Polskę i inne kraje wschodniej flanki swoją trwałą, stałą obecnością".

(Film - Szef MON: decyzja co do trwałej obecności NATO na wschodniej flance została podjęta/ Źródło: TVN24 Biznes i Świat/x-news)

pp/IAR/PAP