Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Beata Krowicka 14.02.2016

Nietypowa akcja walentynkowa. Wielkie serce dla Puszczy Białowieskiej

Przed Pałacem Kultury w Warszawie organizacje ekologiczne zachęcały do poparcia akcji w obronie jednego z najcenniejszych kompleksów leśnych w Polsce.
Posłuchaj
  • Walentynki dla Puszczy Białowieskiej (IAR)
Czytaj także

Obecny na miejscu Robert Cyglicki z fundacji Greenpeace krytykował - jego zdaniem - zbyt szerokie uprawnienia ministra środowiska.

Mówił, że jednym podpisem może on zdecydować o "dziedzictwie przyrodniczym" wszystkich obywateli. Cyglicki zarzuca nowym władzom resortu, że decydując w sprawie ewentualnej wycinki drzew w Białowieży, kierują się interesem leśników.

Paweł Średziński z WWF Polska przekonywał z kolei, że ingerencja ludzi będzie oznaczać koniec dzikiej puszczy i zwykłe hodowanie lasu.

Dodał, że puszcz w Polsce zostało już mało. Dlatego cała Puszcza Białowieska - według ekologa - powinna zostać objętą taką ochroną jako park narodowy.

Ekolodzy ułożyli kilkunastometrowe, słomiane serce, które miało symbolizować tereny Puszczy. W jego wnętrzu znajdowało się mniejsze serce, wykonane z gałązek. Symbolizowało ono 30 procent terenów Puszczy, które są pod ochroną.

Mieszkańcy stolicy wraz z aktywistami stanęli razem, tworząc w ten sposób "serce dla Puszczy Białowieskiej". Osoby biorące udział w wydarzeniu na małych kartkach walentynkowych pisali też o swojej miłości do Puszczy Białowieskiej, czy zaangażowaniu w jej ochronę.

Zwiększona wycinka?

Niedzielny happening przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie to reakcja na zapowiedzi ewentualnej zwiększonej wycinki drzew w puszczy. Pod koniec ub.r. Nadleśnictwo Białowieża przedstawiło aneks do Planu Urządzenia Lasu (PUL), z którego wynikało, że limit pozyskania drzewa w tym nadleśnictwie miał zostać zwiększony do 317,8 tys. metrów sześciennych. W obecnym PUL na lata 2012-2021 ten limit wynosi 63,4 tys. metrów sześciennych na 10 lat.

- Chodzi o to, by wycinka gwarantowała zaspokojenie potrzeb lokalnej ludności. Te potrzeby są małe i nie zagrażają puszczy. Nie możemy jednak powrócić do eksploatacji tego obszaru. Nie chodzi o to, by przerobić puszczę na deski - powiedział rzecznik prasowy WWF Paweł Średziński.

Zwrócił uwagę, że puszczy potrzebny jest "sensowny program, tak by potrafić rozróżnić las gospodarczy od puszczy". - Nigdzie indziej w Polsce nie ma tak pięknych naturalnych lasów. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że to jest nasz las narodowy, puszcza narodowa i niech ma specjalny status. Jeżeli nas na razie nie stać, by objąć całą puszczę parkiem narodowym, to przynajmniej zabezpieczmy ten teren - zaznaczył aktywista.

Inwentaryzacja w puszczy

W piątek wiceminister środowiska i pełnomocnik ds. Puszczy Białowieskiej Andrzej Konieczny zapewnił, że do tej pory nie została podjęta żadna decyzja, która zakładałaby zwiększenie wycinki w Puszczy Białowieskiej. Obecnie na jej terenie trwa inwentaryzacja, która na razie nie wiadomo, kiedy się zakończy.

- Leśnicy prowadzą tę inwentaryzację na powierzchni, które w wyniku synergicznej działalności wielu grup owadów z wielu rodzin, doprowadziły do rozpadu drzewostanów, do pogorszenia stanu zachowania cennych siedlisk, jak i cennych siedlisk priorytetowych dla UE - tłumaczył wiceminister.

W ub.r. w puszczańskich nadleśnictwach zinwentaryzowano ok. 200 tys. świerków zaatakowanych przez korniki. Łączna masa tego drewna to 260 tys. metrów sześc.

Zezwolenie na odstrzał żubrów

Średziński zwrócił uwagę, że z Białowieży płyną także niepokojące sygnały ws. odstrzału żubrów.

Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska informowała, że w 2016 roku wydana została decyzja pozwalająca na odstrzał do 35 sztuk. Liczba ta została rekomendowana przez Komisję Hodowlaną. W 2014 r. decyzja obejmowała do 40 sztuk, z czego odstrzelono pięć żubrów. Jak zaznaczono, decyzje dotyczą wyłącznie zwierząt poważnie chorych, rannych, a także osobników agresywnych.

Zdaniem ekologa, decyzja o odstrzale może jednak otwierać furtkę do komercjalizacji polowań na żubra w Puszczy Białowieskiej. Wskazał, że RDPL Białystok ma w swojej ofercie możliwość pozyskania trofeum z żubra, choć dotyczy to innych niż puszcza kompleksów leśnych.

- Teraz pod znakiem zapytania staje przyszłość żubra w puszczy - dodał rzecznik WWF.

IAR, PAP, bk