Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 23.02.2016

Syria bliżej rozejmu? Deklaracja reżimu i rezerwa opozycji

Władze Syrii wyrażają gotowość do wstrzymania działań zbrojnych, zgodnie z porozumieniem ogłoszonym przez Rosję i USA. Opozycja zgadza się, ale stawia warunki: koniec z bombardowaniem cywilów, pomoc humanitarna.

Syryjskie władze poinformowały we wtorek, że zgadzają się na wstrzymanie działań zbrojnych w związku z ogłoszonym dzień wcześniej przez USA i Rosję porozumieniem. Amerykańsko-rosyjskie ustalenia o wstrzymaniu walk mają wejść w życie od soboty, 27 lutego.

Waszyngton i Moskwa uzgodniły jednak, że ze wstrzymania walk w Syrii wyłączone mają być operacje przeciwko Państwu Islamskiemu (IS) i Frontowi al-Nusra.

Czytaj też
p1223.jpg
"Rozejm dla Putina to zasłona dymna"

Syria chce współpracować z Rosjanami

Damaszek zapowiedział, że będzie uzgadniać z Rosjanami, które grupy i obszary będą objęte wstrzymaniem działań zbrojnych. Jednocześnie zapowiedziano kontynuowanie operacji wymierzonych w IS i Front al-Nusra, a także "w inne organizacje terrorystyczne powiązane z al-Kaidą".

W oświadczeniu syryjskie władze podkreśliły też konieczność uszczelnienia granic państwa, a tym samym powstrzymania wsparcia dla zbrojnych grup i dżihadystów. Damaszek liczy, że wzmocnienie granic "powstrzyma te organizacje przed wzmocnieniem ich potencjału i zmianą zajmowanych pozycji, dzięki czemu uniknie się możliwości zniweczenia porozumienia".

Stanowisko opozycji

Grupujący syryjską opozycję Wysoki Komitet Negocjacyjny (HNC) oświadczył w poniedziałek późnym wieczorem, że zgadza się "warunkowo" na zawieszenie broni w Syrii, które ma wejść w życie w nocy z piątku na sobotę.

"Zgadzamy się pozytywnie odpowiedzieć na międzynarodowe wysiłki na rzecz wprowadzenia w Syrii zawieszenia broni" - głosi oświadczenie HNC. Komitet uzależnia jednak swą zgodę od spełnienia przez reżim prezydenta Baszara el-Asada pewnych warunków. Chcę m.in. zakończenia oblężeń miast, wstrzymania ataków z powietrza na ludność cywilną, uwolnienia więźniów i umożliwienia dostaw z pomocą humanitarną.

Czytaj też
a1a.jpg
"Rosja jest piromanem, który przedstawia się jako strażak"

Problemy Assada pod Aleppo

Tymczasem Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka poinformowało we wtorek, że siły dżihadystów z IS odcinają już przez drugi dzień z rzędu ważny szlak zaopatrzenia sił rządowych w Aleppo. Wojska wierne Damaszkowi prowadzą obecnie operację odzyskania utraconych pozycji - poinformowały agencję Reutera źródła w syryjskim wojsku.

- Walki trwają i reżim (prezydenta Syrii Baszara al-Assada) odzyskał cztery z siedmiu (utraconych) pozycji. Nadal jest jednak odcięty - relacjonował Reuterowi szef Obserwatorium Rami Abdel Rahman.

Reuters tłumaczy, że rząd w Damaszku wykorzystuje do zaopatrywania sił w Aleppo pustynne drogi biegnące przez wioski Hanaser i Ithryja. Siły antyrządowe nadal kontrolują główną autostradę prowadzącą do miasta.

(Chan News Agency/x-news. Idlib, Syria. Jak informowano 15 lutego, rosyjskie rakiety balistyczne trafiły w szkołę i szpital w syryjskim mieście Azaz, 30 km od Aleppo. Pociski zniszczyły także w szpital w Hadije w sąsiedniej prowincji Idlib).

Założenia ugody

Zgodnie z amerykańsko-rosyjskimi ustaleniami syryjski rząd oraz sprzymierzone z nim siły i zbrojne grupy opozycyjne zaprzestaną wzajemnych ataków z wykorzystaniem wszelkiego rodzaju broni, w tym pocisków rakietowych, moździerzowych czy przeciwpancernych pocisków kierowanych.

Wcześniej grupujący syryjską opozycję Wysoki Komitet Negocjacyjny (HNC) oświadczył, że zgadza się "warunkowo" na zawieszenie broni w Syrii.

Z rozejmu wyłączone mają być ataki na IS i Front al-Nusra, czyli lokalne odgałęzienie Al-Kaidy, oraz inne organizacje uznane przez Radę Bezpieczeństwa ONZ za terrorystyczne. Prowadzone przez syryjską armię rządową, rosyjskie lotnictwo i dowodzoną przez USA koalicję ataki przeciwko IS i Frontowi al-Nusra w Syrii mają być kontynuowane.

Obserwatorzy ostrzegają, że ze względu na przemieszanie się różnych formacji w Syrii grozi to kontynuowaniem ataków na ugrupowania zbrojnej opozycji, choć będą one stroną porozumienia o rozejmie.

Waszyngton i Moskwa współprzewodzą Międzynarodowej Grupie Wsparcia Syrii, zrzeszającej 17 krajów.

12 lutego, podczas konferencji w Monachium, udało się osiągnąć porozumienie w sprawie rozejmu w Syrii. Miał on wejść w życie w ostatni piątek, jednak zamiast przerwania walk, doszło do ich eskalacji.

Spowodowane było to atakami na pozycje opozycji, których dokonują władze w Damaszku i Rosja.

PAP/IAR/agkm