Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 13.03.2016

Rosja nie pozwala na zbadanie głodującej Nadiji Sawczenko

Rosyjskie władze nie dopuściły medyków z Ukrainy do ukraińskiej lotniczki Nadiji Sawczenko. Kobieta znajduje się w rosyjskim więzieniu, według adwokata jest stan się pogorszył.
Posłuchaj
  • Rosja nie pozwala ukraińskim medykom na zbadanie Nadiji Sawczenko. Relacja Macieja Jastrzębskiego z Moskwy (IAR)
Czytaj także

Specjalna komisja medyczna, która przyleciała z Kijowa, musiała opuścić terytorium Federacji Rosyjskiej.

Grupa ekspertów z Ukrainy chciała sprawdzić, jaki jest rzeczywisty stan zdrowia Nadii Sawczenko. Kobieta od kilku miesięcy prowadzi głodówkę, a przez kilka ostatnich dni odmawiała również przyjmowania płynów.

- Komisja ukraińskich lekarzy, nie otrzymawszy zgody rosyjskich władz na widzenie z oskarżoną, zmuszona była opuścić Rosję - poinformował adwokat Nikołaj Połozow.

Z ostatnich komunikatów dotyczących stanu zdrowia Ukrainki wynika, że wciąż nie opuszcza jej gorączka, pojawiły się bóle związane z kamieniami nerkowymi oraz torsje, spowodowane długotrwałym nieprzyjmowaniem pokarmów.

Wcześniej szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow dał do zrozumienia, że ukraińscy lekarze zostaną wpuszczeni do aresztu, dopiero po ogłoszeniu wyroku, a ten ma zapaść w dniach 21 - 22 marca.

(Apel 78-letniej matki Nadiji Sawczenko. Wideo: STORYFUL/x-news)

34-letnia Sawczenko od lipca 2014 r. jest w rosyjskiej niewoli. Oskarżono ją o współudział w zabójstwie dwóch rosyjskich dziennikarzy w czasie walk w Donbasie. Ukrainka, która została bezprawnie wywieziona do Rosji, nie przyznaje się do winy. Rosyjska prokuratura zażądała dla Sawczenko kary 23 lat pozbawienia wolności.

Ona sama nie uznaje legalności procesu. Jej adwokaci przedstawiali dowody świadczące o tym, że kobieta znajdowała się już w niewoli w czasie gdy pracownicy rosyjskich mediów zginęli.

(Ostatnie słowo oskarżonej Nadiji Sawczenko; STORYFUL/x-news)


MSZ: nie toczą się rozmowy w sprawie uwolnienia lotniczki

Rosyjskie MSZ zaprzeczyło tymczasem w sobotę, jakoby były prowadzone negocjacje w sprawie uwolnienia Nadiji Sawczenko. Rzeczniczka resortu Maria Zacharowa oświadczyła, że tego typu rozmowy nie będą podjęte, dopóki sąd nie ogłosi wyroku. Rzeczniczka resortu Maria Zacharowa oświadczyła, że tego typu rozmowy nie będą podjęte, dopóki sąd nie ogłosi wyroku.

Według Zacharowej, jej resort unika komentowania wydarzeń dotyczących ukraińskiej pilotki, aby nie zostać posądzonym o ”wywieranie presji na sąd”. - A co my widzimy z drugiej strony? Jakiś ciemnogród – takimi słowami rzeczniczka rosyjskiego MSZ pozwoliła sobie skomentować apele społeczności międzynarodowej o uwolnienie Nadiji Sawczenko.

"Okropnym zachowaniem w sądzie, ona sama zdecydowała o sytuacji z lekarzami, ale nie na swoją korzyść” – tak z kolei oznajmił szef MSZ Rosji, Siergiej Ławrow.

Świat apeluje o uwolnienie Sawczenko

Czytaj też:
sejm dobuszynski 663.jpg
Uchwała Sejmu w sprawie Sawczenko

W tym tygodniu polski Sejm jednogłośnie przyjął uchwałę, w której domaga się od Rosji uwolnienia więzionej ukraińskiej pilotki Nadiji Sawczenko. Posłowie wyrazili też zaniepokojenie jej stanem zdrowia.

Sejm wyraził w uchwale głębokie zaniepokojenie losem i stanem zdrowia Sawczenko. Przypomniano, że Sawczenko – obywatelka Ukrainy, deputowana do Rady Najwyższej Ukrainy, pilotka i komandos - została porwana przed dwoma laty przez wspierane przez Rosję formacje zbrojne i siłą wywieziona przez rosyjskie służby do Federacji Rosyjskiej, gdzie oskarżono ją na podstawie fałszywych zarzutów.

"Proces Nadiji Sawczenko przed rosyjskim sądem stanowi dobitny przykład łamania podstawowych praw człowieka" - podkreślono w uchwale. Nadia Sawczenko - zaznaczyli posłowie - jako delegatka Ukrainy do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy posiada immunitet międzynarodowy, który gwarantuje jej nietykalność osobistą oraz chroni ją przed aresztowaniem i przeprowadzaniem procedur prawnych, w tym procesów sądowych.

"Federacja Rosyjska ratyfikowała Statut Rady Europy w 1996 r. i od tego czasu ma obowiązek respektowania gwarancji wynikających z postanowień tego statutu oraz Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności" - zaznaczono.

"Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, wraz ze społecznością międzynarodową, stanowczo domaga się natychmiastowego uwolnienia przez Rosję nielegalnie więzionej obywatelki Ukrainy – Nadiji Sawczenko" - czytamy w uchwale. "Wojna we wschodniej Ukrainie pochłonęła już kilka tysięcy istnień ludzkich. Kolejna ofiara tej wojny nie przyczyni się do zapewnienia pokoju" - głosi uchwała.

Sejm wezwał również do "bezwarunkowego i natychmiastowego uwolnienia wszystkich nielegalnie zatrzymanych na terytorium Ukrainy i wywiezionych do Rosji obywateli Ukrainy". "Stawiali oni opór aneksji Krymu i zbrojnej agresji Federacji Rosyjskiej. Zostali za to osądzeni na podstawie nieuprawnionych zarzutów i wtrąceni do więzień" - napisano.

Jak przypomniano w uchwale, poza podstawowymi zobowiązaniami międzynarodowymi, do przestrzegania których Rosję obliguje członkostwo w ONZ, OBWE oraz Radzie Europy, Federacja Rosyjska zobowiązała się także, jako sygnatariusz tzw. porozumień mińskich, do uwolnienia i wymiany wszystkich nielegalnie przetrzymywanych zakładników. Posłowie wyrazili też w uchwale głęboką solidarność z Sawczenko.

O uwolnienie Sawczenko apelują ukraińskie władze, Stany Zjednoczone i Unia Europejska i jej poszczególne państwa członkowskie.

Apel o sankcje dla Putina

9 marca ponad 50 europosłów z różnych grup politycznych, w tym polscy eurodeputowani, podpisało się z kolei pod listem do szefowej unijnej dyplomacji UE Federiki Mogherini, postulując wprowadzenie sankcji wizowych i finansowych wobec 29 osób odpowiedzialnych za porwanie, uwięzienie i sfabrykowanie zarzutów wobec Nadiji Sawczenko.

Na czele listy osób, które - zdaniem eurodeputowanych - UE powinna objąć sankcjami jest prezydent Rosji Władimir Putin. Widnieją na niej również nazwiska szefów rosyjskich służb, prokuratorów oraz sędziów, którzy orzekali w sprawie Sawczenko.

Inni więźniowie Moskwy

Lotniczka nie jest jedynym ukraińskim więźniem przetrzymywanym przez Moskwę. Niedawno władze w Kijowie wystąpiły do Rosji z wnioskiem o przekazanie im czterech obywateli ukraińskich skazanych przez rosyjskie sądy. Chodzi o znanego na świecie reżysera Ołeha Sencowa, Ołeksandra Kolczenkę, Hennadija Afanasjewa i Jurija Sołoszenkę.

Sencow, Afanasjew i Kolczenko zostali w Rosji oskarżeni o terroryzm. W sierpniu 2015 roku Sencow otrzymał wyrok 20 lat kolonii karnej za rzekome przygotowywanie zamachów terrorystycznych na Krymie po inkorporacji półwyspu przez Rosję. Kolczenko, aktywista społeczny, został skazany na dziesięć lat, Afanasjew - na siedem lat więzienia.

Czwarty obywatel Ukrainy, którego dotyczy wniosek, to 73-letni Sołoszenko, skazany w zeszłym roku przez sąd w Moskwie na sześć lat kolonii karnej za szpiegostwo. Jego proces nie był jawny; według agencji RIA-Nowosti chodziło o zamiar wywiezienia z Rosji części jakiegoś rosyjskiego sprzętu wojskowego.

Ukraińcy w niewoli prorosyjskich oddziałów

O innych uwięzionych rozmawiano podczas spotkania grupy kontaktowej w Mińsku, 11 marca. Martin Sajdik - przedstawiciel OBWE, który brał udział w tych rozmowach, poinformował, że na razie nie można mówić o wymianie wszystkich jeńców między ukraińską armią a prorosyjskimi separatystami. - Ten temat nadal omawiamy - powiedział Sajdik. Nie ujawnił jednak szczegółów tych rozmów.
Kolejne spotkanie grupy kontaktowej do spraw Ukrainy ma odbyć się 23 marca. 

IAR/PAP/agkm